Brak widoczności jest jedną z przyczyn groźnych wypadków. Szczególnie teraz, w okresie jesiennym, a także później zimą, kiedy pada, paruje i zamarza kierowcy powinni szczególnie zadbać o to, aby pomimo czapek zsuwających się na oczy, widzieć jak najwięcej. Padający deszcz, wcześnie zapadający zmrok i mgła nie są wymarzonymi warunkami do jazdy. NaviExpert chcąc ułatwić ten trudny drogowo czas rozpoczyna na swoim blogu nowy cykl „Expert drogowy”, w którym podpowie jak uczynić jazdę bezpieczną
i komfortową. W pierwszym odcinku cyklu NaviExpert i Bosch radzą jak zawalczyć o dobrą widoczność.
Najważniejsza dobra widoczność
Padający deszcz i mgła zmniejszają percepcję kierowców i jest to szczególnie uciążliwe w nocy. Deszcz powoduje, że lampy i inne źródła światła stają się mniej efektywne. Dodatkowo na zmniejszenie widoczności wpływają przeróżne zanieczyszczenia, które wraz z deszczem trafiają na szyby i reflektory. Słaba widoczność powoduje, że kierowca usiłując zobaczyć gdzie jedzie skupia swoją uwagę na tym, co przed nim. Obniża to zdolność obserwacji tego co obok, czyli innych zdarzeń rozgrywających się na poboczu. W takich warunkach bardzo łatwo przeoczyć pieszych, rowerzystów czy samochody wyjeżdżające z bocznej ulicy.
Deszcz i mgła powodują również, że słabsze jest światło odbite od obiektów, dlatego ciemne obiekty mają mniejszy kontrast. To oznacza, że piesi w ciemnych ubraniach są jeszcze ciemniejsi, a znaki poziome znacznie mniej widoczne. Dlaczego? Dlatego, że światło reflektorów odbija się od mokrej nawierzchni, a nie od elementów optycznych – czyli znaków i linii. Niestety widzialność „na mokro” wciąż nie jest parametrem oznakowania poziomego wymaganym w Polsce. Przez to kierowca większość swojej uwagi skupia na nawierzchni drogi wypatrując linii, a to powoduje dużo szybsze zmęczenie, stres oraz znacznie wydłuża czas reakcji.
– Z monitoringu ruchu drogowego, który prowadzi NaviExpert wynika, że opady deszczu/śniegu, połączone z wcześniejszym zmierzchem i ograniczeniem widoczności, które występują jesienią i zimą zdecydowanie wpływają na spadek średnich prędkości, z jakimi poruszają się samochody. Takie warunki, a zwłaszcza pierwszy w roku śnieg sprawiają także, że zdecydowanie wzrasta liczba wypadków i stłuczek. To dlatego kierowcy powinni, szczególnie przed dłuższą podróżą w takich warunkach, zadbać o to, by szyby szybko odzyskiwały czystość i pozostawały niezaparowane, aby dodatkowo nie ograniczać sobie i tak już pogorszonej warunkami widoczności – mówi Adam Bąkowski, Prezes Zarządu NaviExpert.
Przystosuj się
Akomodacja jest naturalną zdolnością przystosowywania się oczu do widzenia obiektów znajdujących się w różnych odległościach i w stosunku do tej odległości dobór odpowiedniej ostrości widzenia. Dzięki sprężystości soczewki, oko zwiększa refrakcję układu optycznego, co pozwala na uzyskanie obrazu ostrego zarówno przedmiotów bliskich jak i odległych. W warunkach złej widoczności oko ma trudności z akomodacją, co powoduje wystąpienie tzw. Efektu Mandelbaum’a. Naukowiec przeprowadził w 1960 roku badania, w których udowodnił, że jeżeli kierowcy lub piloci patrzą przez zabrudzone szyby zwiększa się prawdopodobieństwo przeoczenia niebezpieczeństwa lub zagrożenia. To dlatego, że w takich warunkach oczy mają tendencję do odpoczynku. Pomimo, że odpoczynek taki jest stosunkowo krótki, obiekty będące około metr przed oczami kierowcy będą nieostre.
Kroplą deszczu
Jazda w deszczu jest zawsze sporym utrudnieniem dla kierowców, a jazda po zmroku w deszczowa pogodę jest szczególnie trudna i niebezpieczna. Dlatego bardzo istotne jest zapewnienie sobie dobrej widoczności innych uczestników drogi. Światła samochodów nadjeżdżających z przeciwka są wyostrzone przez krople deszczu na szybie i mogą nie tylko oślepić kierowcę, ale również spowodować chwilową utratę widoczności. Co więcej, same krople i ich nadmierny ruch na przedniej szybie skupia uwagę kierowcy i powoduje dekoncentrację, dlatego szczególnie podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych tak ważne są wycieraczki, które będą zbierały wodę efektywnie, nie będą powodowały jej rozmazywania i do minimum ograniczą zabrudzenia na przedniej szybie. – Aby wycieraczki spełniały swoją rolę, ich pióra muszą być w dobrym stanie. Zalecamy wymianę wycieraczek co najmniej raz do roku – twierdzą eksperci z branży.
Inni widzą mniej
Kierowcy powinni również wziąć pod uwagę to, że część kierujących ignoruje przygotowanie samochodu do drogi i widzą mniej od nas. – Dlatego mimo, że zapewnimy sobie przyzwoitą widoczność, warto zostawić około czterosekundowy odstęp od innych użytkowników drogi, który w przypadku nieprzewidzianych wydarzeń na drodze pozwoli nam wyhamować w tych trudnych warunkach.