Jedna z brytyjskich firm zwróciła uwagę, iż wsparcie w zakresie bezpieczeństwa w niektórych telewizorach typu smart, bywa zaskakująco krótkie. Może to narażać użytkowników na ataki ze strony hakerów. Temat podjęty przez anglojęzyczne portale branżowe komentuje ekspert ds. cyberbezpieczeństwa ESET. Użytkownicy kupujący urządzenia typu smart raczej nie myślą o aktualizacjach zabezpieczeń i zdecydowanie nieczęsto przykładają wagę do przyszłych uaktualnień. Tymczasem mowa przecież o urządzeniach podłączonych do Internetu.
Bez konsekwentnych aktualizacji i ochrony każdy tego typu sprzęt może narazić nas na ryzyko ataku. To aktualizacje pozwalają usuwać i naprawiać luki w zabezpieczeniach, które mogą zostać odkryte w każdej chwili. Zmniejszają w ten sposób prawdopodobieństwo wykorzystania takich „furtek” przez hakerów.
– Bezpieczeństwo sprzętów to bardzo często kwestia, jaką pozostawia się po stronie konsumentów. Oczywiście powinni o nie dbać, ale producenci także muszą brać odpowiedzialność za pełniejszą ochronę urządzeń, szczególnie tych, które zostały zaprojektowane tak, aby funkcjonować przez wiele lat – mówi Kamil Sadkowski, starszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa ESET.