Firma Symantec opublikowała doroczny raport na temat cyberprzestępczości — Norton Cybercrime Report. Oparto go na jednym z największych na świecie badań opinii na temat przestępczości internetowej, wymierzonej w użytkowników indywidualnych. Jego celem jest zrozumienie jak cyberprzestępczość oddziałuje na konsumentów i w jaki sposób rozwój technologii wpływa na ich bezpieczeństwo. Norton Cybercrime Report 2012 powstał w oparciu o informacje uzyskane od ponad 13 000 dorosłych respondentów z
Polski. Z obliczeń wynika, że w ostatnich 12 miesiącach koszty bezpośrednie związane z globalną cyberprzestępczością wymierzoną w konsumentów wyniosły na całym świecie 110 mld dolarów, a w Polsce – 4,8 mld zł (1,4 mld USD).
W każdej sekundzie ofiarą cyberprzestępstw pada 18 dorosłych osób. W skali globalnej oznacza to ponad półtora miliona ofiar dziennie. Bezpośrednio pokrzywdzeni tracą średnio 197 dolarów rocznie. W Polsce kwota ta wynosi aż 672 zł.
W ostatnich 12 miesiącach z cyberprzestępczością zetknęło się na całym świecie 556 milionów dorosłych (w tym 7,2 mln Polaków). To prawie połowa osób korzystających z Internetu.
Nowe obszary cyberprzestępczości
Tegoroczne badanie wskazuje na rozwój „nowych” form cyberprzestępczości, ukierunkowanych na sieci społecznościowe i urządzenia mobilne[vii]. Aż 39% użytkowników sieci społecznościowych było już ofiarami przestępstw w tych sieciach (w Polsce 42%). Tylko w ciągu ostatniego roku, co piąta dorosła osoba na świecie korzystająca z Internetu (21%) padła ofiarą przestępstwa w sieci społecznościowej lub mobilnej (w Polsce 16%).
Warto uwypuklić kilka niepokojących faktów globalnie i w Polsce:
- 15% użytkowników sieci społecznościowych podaje, że ktoś włamał się na ich profil i podszywał się pod nich (w Polsce 9%),
- co dziesiąty użytkownik sieci społecznościowej przyznaje, że stał się ofiarą oszustwa typu „scam” lub fałszywego łącza w sieci społecznościowej (w Polsce 8%),
- 75% użytkowników Internetu ma świadomość, że cyberprzestępcy działają w sieciach społecznościowych, ale tylko 44% (40% w Polsce) używa rozwiązania chroniącego przed zagrożeniami w sieci społecznościowej
- prawie jedna trzecia użytkowników mobilnych (31% na świecie, 34% w Polsce) otrzymała wiadomość tekstową od nieznanego nadawcy, z propozycją kliknięcia podanego łącza lub wybrania nieznanego sobie numeru w celu odebrania „poczty głosowej”.
-Cyberprzestępcy zmieniają taktykę — atakują szybko rozwijające się platformy mobilne i sieci społecznościowe, których użytkownicy są mniej świadomi zagrożeń — mówi Marian Merritt, rzecznik marki Norton ds. bezpieczeństwa w Internecie. –Jest to zgodne z ustaleniami tegorocznego raportu Symantec Internet Security Threat Report[viii], w którym ustalono, że w 2011 roku liczba zagrożeń mobilnych w porównaniu z poprzedzającym rokiem wzrosła prawie dwukrotnie.
Norton Cybercrime Report 2012 pokazuje, że większość internautów podejmuje podstawowe kroki w celu zabezpieczenia siebie i swoich informacji osobistych, np. usuwa podejrzane wiadomości e-mail i unika podawania swoich danych osobowych online. Jednak inne ważne środki ostrożności są ignorowane: 40% respondentów nie używa skomplikowanych haseł lub nie zmienia ich odpowiednio często (w Polsce 42% internautów), a ponad jedna trzecia nie sprawdza symbolu kłódki w przeglądarce przed wprowadzeniem online poufnych informacji osobistych, takich jak dane konta bankowego.
Ponadto z tegorocznego raportu wynika, że wielu dorosłych internautów nie zdaje sobie sprawy jak bardzo zmieniły się formy cyberprzestępstw w ciągu ostatnich lat i jakie są naprawdę skutki oddziaływania złośliwego oprogramowania (na przykład wirusów) na komputer. Aż 40% dorosłych użytkowników na świecie (w Polsce 46%) nie wie, że szkodliwe oprogramowanie może działać w ukryciu, co utrudnia zorientowanie się, że komputer został zainfekowany.
–Dawniej szkodliwe programy i wirusy powodowały widoczne zakłócenia w działaniu komputera — mówi Merritt. –Pojawiał się niebieski ekran lub komputer zawieszał się, ostrzegając użytkownika o infekcji. Metody cyberprzestępców uległy zmianie. Zależy im na tym, aby pozostać w ukryciu. Tegoroczne wyniki wskazują, że prawie połowa użytkowników Internetu jest przekonana, że dopóki komputer się nie zawiesza lub nie zaczyna nieprawidłowo działać, to nie są oni ofiarami ataku. Niestety wielu z nich jest w błędzie.
Skomplikowane hasła nadal są kluczowe
Ponad jedna czwarta (27%) dorosłych internautów na świecie (16% w Polsce) deklaruje, że została powiadomiona o potrzebie zmiany hasła do zagrożonego konta e-mail. Użytkownicy wysyłają, odbierają i przechowują niemal wszystko w Internecie: od prywatnych zdjęć (50%), po korespondencję i dokumenty związane z pracą (42%), wyciągi bankowe (22%) i hasła do innych kont online (17%) — dlatego konta e-mail mogą być potencjalną furtką dla przestępców szukających zarówno informacji osobistych jak i firmowych.
–Osobiste konta e-mail często zawierają klucz do naszego sieciowego świata. Przestępcy mogą nie tylko zyskać dostęp do zawartości skrzynki odbiorczej, ale także resetować hasła do wszystkich serwisów internetowych, z których korzystamy, dzięki kliknięciu łącza „zapomniałem hasła”, przechwytywać wiadomości z nowymi hasłami i blokować nam dostęp do naszych własnych kont — powiedział Adam Palmer, główny doradca ds. bezpieczeństwa Norton. -Należy dobrze zabezpieczyć swoje konta e-mail, używając skomplikowanych haseł i często je zmieniając.