Pionierskie rozwiązanie obu firm zapewnia ciągłą ochronę danych na urządzeniach mobilnych i stacjonarnych oraz nieprzerwaną dostępność w przypadku cyberataków. Kodo w Oktawave to także zaawansowana funkcja migracji danych oraz możliwość ich współdzielenia. Oferta spełnia wszystkie zalety modelu SaaS (Software as a Service) – jest zautomatyzowana, intuicyjna i łatwa w instalacji.
Usługa jest dostępna dla każdego użytkownika Oktawave, na 5 różnych urządzeń, w tym 1 laptop i 4 urządzenia mobilne, udostępniając 100 GB przestrzeni.
Moc pulpitu, czyli dane dostępne od ręki
Według powszechnych deklaracji dane w przedsiębiorstwach są scentralizowane i pod kontrolą, a pracownicy chętnie i od dawna korzystają z zasobów sieciowych. Rzeczywistość jest zgoła inna, a siła nawyków i przyzwyczajeń potężna. W dodatku brak powszechnie dostępnych narzędzi służących do ochrony dostępu oraz bezpiecznej wymiany danych sprawia, że aż 60% zasobów jest trzymanych przez użytkowników na pulpitach, lokalnych dyskach i w innych własnych repozytoriach. Taka sytuacja sprzyja wyciekom danych, które mogą zaszkodzić każdej firmie.
W dużych przedsiębiorstwach funkcjonują obostrzenia regulujące bezpieczeństwo urządzeń mobilnych ustanawiane przez odpowiednie procedury. Są one jednak realizowane wysokim kosztem, angażując w proces ochrony wiele zasobów, tak kadrowych, jak i narzędziowych.
Polityka samowystarczalności
Mniejsze firmy rzadko dysponują narzędziami monitorującymi, co się faktycznie dzieje na urządzeniach przenośnych wykorzystywanych przez pracowników. W sektorze MŚP z reguły nie ma wiedzy, czy laptop lub telefon z systemem CRM jest zabezpieczony, backupowany oraz co się stanie, gdy zginie bądź gdy pracownik postanowi odejść. Do bieżącej pracy wykorzystywane są często zewnętrzne aplikacje, jak Dropbox czy WeTransfer, które łączy to, że ich dostawcy nie oferują żadnych polityk bezpieczeństwa i ochrony nie gwarantują.
Oznacza to, że dane są wyprowadzane poza firmę, a użytkownik niemający żadnego wpływu na to, co się z danymi dzieje i gdzie są przetwarzane, jest de facto bezradny, bo nie wyegzekwuje – w przypadku wycieku – jakichkolwiek roszczeń od producentów. Z kolei wykorzystywanie np. e-maili nie rozwiązuje problemów, choćby dlatego, że trudno jest wymieniać się ciężkimi załącznikami albo wspólnie pracować na jednym dokumencie.
Dane są najważniejsze. Zaraz po pracownikach
Bez względu na sektor, w którym działają firmy, wszystkie potrzebują sprawdzonej usługi ułatwiającej i przyspieszającej pracę, oferującej solidne zabezpieczenie użytkowników mobilnych (Continuous Data Protection – CDP), a przy tym sprzyjającej pracy grupowej. Narzędzia spełniającego te wymogi, przystępnego cenowo i dostępnego w modelu SaaS, nie było dotąd na rynku.
Tę lukę postanowiły zagospodarować Storware, producent platformy Kodo oraz chmura obliczeniowa Oktawave, projektując usługę służącą do tworzenia kopii zapasowych i odzyskiwania danych, przeznaczoną dla użytkowników korzystających z różnorodnej infrastruktury mobilnej i dostępną w polskiej chmurze.
– Warto zdać sobie sprawę, że smartfon jest pełnoprawnym narzędziem biznesowym. Powinien być, podobnie jak laptop, uwzględniony w polityce Bring Your Own Device (BYOD) bez względu na rozmiar firmy – tłumaczy Paweł Mączka, Chief Technology Officer w firmie Storware. – Każde urządzenie przenośne musi mieć warstwę oddzielającą dane prywatne od biznesowych i my to także gwarantujemy.
Ochrona w dwóch odsłonach
Bezpieczeństwo danych można podzielić na dwa obszary.
- Bezpieczeństwo w zakresie utrzymania danych, które odnosi się do warstwy fizycznej. Ten obszar m.in. precyzuje lokalizację danych, czy centrum danych jest odpowiednie oraz czy ludzie, którzy są za to odpowiedzialni, mają właściwe kompetencje.
- Bezpieczeństwo nad sprawowaniem kontroli nad danymi, czyli kto faktycznie kontroluje i rozlicza proces przechowywania danych oraz kto ma do nich dostęp. Jest to tzw. warstwa logiczna, która – zdaniem Macieja Kuźniara, prezesa Oktawave – „w przeciwieństwie do fizycznej, jest sferą często niedoszacowaną, bagatelizowaną, a przez to niekontrolowaną”. Tę kontrolę pomoże zapewnić właśnie rozwiązanie Kodo w Oktawave.
Kodo w Oktawave, czyli siła synergii
Finalny kształt oferty Kodo w Oktawave powstawał podczas wielomiesięcznych prac obu firm. Współpracowano w obszarze technologicznym, tworząc i dostosowując nową infrastrukturę oraz integrując wewnętrzne systemy, a także biznesowym, dzieląc się wzajemnie ekspercką wiedzą.
Przed podjęciem współpracy z firmą Storware, Oktawave koncentrowała się na doskonaleniu systemu wewnętrznego bezpieczeństwa. Filozofię podejścia firmy do ochrony danych najlepiej odzwierciedla fakt, że jako pierwsza polska chmura typu IaaS, Oktawave otrzymała certyfikat ISO 27001 regulujący bezpieczeństwo przetwarzania danych, a jako pierwszy dostawca cloud w Europie Środkowo-Wschodniej zdobyła CSA STAR w zakresie ochrony danych w chmurze. Zebrana wiedza oraz uważna obserwacja rynku przyspieszyły decyzję o zaoferowaniu zaawansowanej usługi ochrony danych oraz backupu dostępnej na urządzeniach końcowych i zrealizowanej z doświadczonym partnerem.
– W kontekście bezpieczeństwa nasi klienci wymieniają strategiczne dla przedsiębiorstwa potrzeby: zaawansowaną ochronę urządzeń mobilnych i stacjonarnych oraz zapewnienie bezpiecznego dostępu do danych biznesowych, w tym także bezpiecznej wymiany tych danych w ramach przedsiębiorstwa – mówi Paweł Mączka. – Dostarczaliśmy tę usługę w modelu on-premise, jednak chcieliśmy wykorzystać jedną z zalet Kodo, jaką jest pełna funkcjonalność systemu w usłudze chmurowej. Chcieliśmy pracować ze sprawdzonym dostawcą, wybraliśmy więc Oktawave z uwagi na know-how, lokalizację centrum danych, storage obiektowy, otwarte API oraz skalowalną infrastrukturę.
Brak przestojów, sprawdzone rozwiązania i co jeszcze znajdzie w chmurze klient?
Firmy są niezmiennie zainteresowane rozwiązaniami klasy enterprise w zakresie zaawansowanego bezpieczeństwa oraz współdzielenia danych. Kodo w chmurze Oktawave dostarczane w postaci usługi jest idealnym rozwiązaniem dla każdej firmy, bez względu na jej wielkość.
Unikatowość oferty dwóch polskich producentów polega na zapewnieniu klientom:
- wiedzy, w którym centrum danych na terytoriom RP są przechowywane i przetwarzane dane, co można skontrolować oraz jakie prawo reguluje proces ich przetwarzania,
- wielowymiarowości platformy Kodo opartej na czterech filarach: ciągłej ochrony przed utratą danych, ich współdzieleniu (możliwości kolaboracji), migracji danych i zarządzaniem,
- profesjonalnej usługi BaaS (Backup as a Service), w tym możliwości ich backupu i odtwarzania,
- kontroli zarządzania plikami, zwłaszcza nadpisanymi,
- przejrzystej cenowo, billingowanej usługi,
- wsparcia polskiego zespołu,
- oraz pełnej automatyzacji, których nie ma w innych ofertach.
Wspólne rozwiązanie cechuje kompleksowość, skalowalność, intuicyjny interfejs zarówno dla administratora, jak i użytkownika oraz czytelny model płatności.
– Ogromną satysfakcję sprawia nam fakt, że możemy zaoferować Kodo w Oktawave – usługę w dojrzałym modelu biznesowym, która nie powiela rynkowych rozwiązań udostępniających pojedyncze funkcje bądź też zaporowo drogich – mówi Maciej Kuźniar, prezes Oktawave. – Wyróżnikiem tej oferty, która jest atrakcyjna dla przedsiębiorcy, jest cena vs. funkcjonalność. Istotna jest też intuicyjność, która pozwala na uruchomienie Kodo w naszej chmurze dosłownie w pięć kliknięć. Usługa obu firm jest komplementarna, automatyczna, przejrzysta dla użytkownika, a zarazem atrakcyjna cenowo, co wyróżnia ją na tle innych ofert.
Współpraca obu firm: Storware oraz Oktawave, zakłada wyłączność, a jej strategicznymi partnerami są firmy IBM oraz Samsung. Następna faza działań zakłada udostępnienie usługi Kodo w Oktawave na rynek czeski, a następnie ekspansję na rynki wschodnie.