Z badania przeprowadzonego przez Kaspersky Lab i B2B International wynika, że relacje Europejczyków z ich urządzeniami mobilnymi są w wielu przypadkach bliższe niż z najlepszymi przyjaciółmi. 30% użytkowników zabiera swoje smartfony i tablety nawet do łazienki, a 23% przechowuje na nich największe tajemnice. Badanie wykazało, że większość Europejczyków (88%) przechowuje na swoich urządzeniach mobilnych ważne poufne informacje, łącznie z hasłami, zdjęciami, kontaktami,
plikami i innymi danymi.
W wielu przypadkach jest to jedyna kopia tych informacji. Jeden na czterech użytkowników twierdzi, że na jego smartfonie znajdują się informacje, których nigdy nie powinien zobaczyć nikt inny.
Co więcej, Europejczycy nie rozstają się ze swoimi smartfonami i korzystają z nich niemal wszędzie: w pracy (50%), w samochodzie (38%), w transporcie publicznym (45%), w łóżku (55%), a nawet w łazience (30%).
Poza domem urządzenia te są narażone na szereg zagrożeń, takich jak uszkodzenie mechaniczne, zgubienie lub kradzież. Mogą one także paść ofiarą szkodliwych programów, przy użyciu których cyberprzestępcy kradną dane, a nawet szpiegują użytkowników za pośrednictwem wbudowanej kamery i mikrofonu. Szczególnie zagrożone są urządzenia wykorzystywane do uzyskiwania dostępu internetu poprzez otwarte sieci Wi-Fi. Niestety niewielu użytkowników wykonuje jakiekolwiek kroki, by zmniejszyć ryzyko. Zaledwie 18% Europejczyków dostosowuje swoje zachowanie online do faktu, że korzysta z niechronionej, publicznej sieci Wi-Fi, mimo że komunikacja może zostać przechwycona przez cyberprzestępców. Co więcej, tylko 45% użytkowników korzysta z funkcji bezpieczeństwa wbudowanych w smartfony, takich jak zdalne blokowanie i odnajdywanie.
Skutki pozostawiania urządzeń mobilnych bez ochrony mogą być bardzo poważne. Zgodnie z wynikami badania jedna czwarta osób, których smartfon został zgubiony lub skradziony, potwierdza, że doszło do wycieku ich poufnych informacji.
Podczas przebywania w domu użytkownicy są narażeni na inny rodzaj zagrożeń, szczególnie w takich miejscach jak sypialnie i łazienki. W rękach cyberprzestępcy zhakowany smartfon może zamienić się w urządzenie szpiegowskie, a wbudowana kamera i mikrofon mogą pozwolić na podglądanie i podsłuchiwanie nieświadomego całej sytuacji użytkownika.
– Zaufanie, jakim użytkownicy obdarzają swoje urządzenia mobilne, może prowadzić do zaniedbań w zakresie bezpieczeństwa. Trudno wyobrazić sobie, że telefon, który prawie bez przerwy mamy przy sobie i którego używamy przez większość dnia do rozmaitych zadań, może stać się jakimkolwiek zagrożeniem. Niestety cyfrowy przyjaciel może stać się cyfrowym wrogacielem. Niedostrzeganie potencjalnych zagrożeń oraz potrzeby stosowania ochrony sprzętu i danych może prowadzić do utraty poufnych informacji, pieniędzy, a nawet do kradzieży tożsamości. Kamera smartfona, której używamy do uwieczniania naszych wspomnień, może w nieodpowiednich rękach stać się narzędziem służącym do szpiegowania nas. Warto uświadomić sobie, że w dzisiejszych czasach ochrona mobilna nie jest jedynie dodatkiem — powiedział Petr Aleszkin, szef działu marketingu konsumenckiego na obszar rynków wschodzących, Kaspersky Lab.
Aby smartfony nie stały się źródłem zagrożenia, użytkownicy powinni zabezpieczać dostęp do nich przy użyciu silnych haseł (lub czytników odcisków palców, jeżeli urządzenia są w nie wyposażone) oraz stosować skuteczne rozwiązania bezpieczeństwa, takie jak Kaspersky Total Security – multi-device, który dba o ochronę podczas przeglądania stron WWW i pobierania aplikacji, szczególnie gdy dostęp do internetu jest uzyskiwany poprzez publiczne, niechronione sieci Wi-Fi.