Naukowcy ze Stanford University of California mogą niedługo sprawić, że sieci Wi-Fi, wliczając w to także inne rozwiązania komunikacji bezprzewodowej, będą działały o wiele szybciej. Badacze zaproponowali technologię, która pozwala jednocześnie wysyłać i odbierać sygnały radiowe na jednym kanale. Może się to wydawać zaskakujące ale jak dotąd, sieci bezprzewodowe nie miały tego typu możliwości.
W danym momencie, sygnały radiowe mogą płynąć w jednym kierunku, na określonej częstotliwości. To w zasadzie uniemożliwia jednoczesną, dwukierunkową komunikację radiową na jednym kanale. W związku z tym, w wielu urządzeniach sieciowych stosuje się odpowiednie techniki by obejść problem. Najczęściej można spotkać się ze zmianami kanałów lub zmianami częstotliwości (FHSS).
Mówiąc w dużym skrócie, nowe rozwiązanie, które prawdopodobnie mogłoby podwoić prędkości obecnych sieci sprawia, że odbiornik radiowy może filtrować sygnał z własnego nadajnika. W efekcie, słabe sygnały mogą być nadal słyszane. Przypomina to nieco sposób działania wyciszania szumu w słuchawkach.
Ogromną zaletą tego pomysłu jest jego prostota oraz fakt, że ma znaczące implikacje dla świata komunikacji radiowej. Zanim projekt znajdzie praktyczne zastosowanie, do rozwiązania są jeszcze kwestie związane z zasięgiem sygnału i mocą transmisji. Mimo to, pomysł został już opatentowany.