Aż 63 proc., czyli częściej niż co drugi użytkownik, który rozważa zakup nowego komputera, zostaje przekonany dodatkiem w formie Office 365. Usługa okazuje się być większym benefitem od rat 0%. Gdy w pakiecie z urządzeniem sprzedawana jest mysz, 48 proc. wśród rozważających zakupy, decyduje się na szybszą drogę do kasy. Wyniki badania Kantar Millward Brown przeprowadzone na użytkownikach systemu Windows 7 dowodzą, że najbardziej atrakcyjnym dodatkiem, który skłania do zakupu nowego
urządzenia napędzanego Windows 10 jest Office 365.
Gdy w grę wchodzi wydanie większej gotówki dobrze, kiedy w łącznej sumie, poza planowanym zakupem, korzysta się na czymś dodatkowo. A gdy koszt takiego benefitu okazuje się być większy niż symboliczny, z reguły decyzja zakupowa przychodzi zdecydowanie szybciej.
Office 365 wymienia jako największy benefit ponad 60 proc. spośród 1 000 ankietowanych użytkowników. I nic dziwnego. Office 365 to nie tylko dostęp do najnowszych, stale aktualizowanych wersji popularnych aplikacji takich jak Word, Excel, Power Point czy Outlook, ale przede wszystkim to dostęp aż do 1TB przestrzeni w chmurze OneDrive. To ogromna przestrzeń na nasze zdjęcia, filmy i dokumenty do których zyskujemy dostęp z każdego miejsca, czy urządzenia (nawet telefonu). Nieco mniej, ale również zdecydowanie powyżej 50 proc. docenia raty 0 %. Niewiele mniej niż połowa rozważających zakupy sięgnie po nowe urządzenie chętniej, kiedy dostanie w cenie mysz.
Badanie Kantar Millward Brown przeprowadzone wśród 1 000 użytkowników systemu Windows 7 dowodzi, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy, ponad połowa rozważa zakup nowego komputera. Gartner, który opublikował roczne podsumowanie dotyczące liczby komputerów wprowadzonych na rynek w 2019 roku przedstawia, że trend jest rosnący. Tylko w ubiegłym roku, globalnie, do użytkowników trafiło ponad 70 milionów urządzeń. To o ponad 2 proc. więcej niż rok wcześniej. Wśród polskich konsumentów największą popularnością cieszą się klasyczne laptopy. Ich zakup rozważa aż 66 proc. Dalej są komputery 2w1, o których myśli 15 proc. użytkowników.
Nowy rok czasem zmian
Styczeń to miesiąc, w którym zakończy się wsparcie dla systemu Windows 7. Co to oznacza? Nie będzie dostępu do pomocy technicznej, a przede wszystkim – nie będą dostarczane aktualizacje zapewniające sprawne, a nade wszystko bezpieczne działanie systemu.
Nowego komputera nie wymienia się jak rękawiczek. Raport Kantar Millward Brown wykazuje, że na biurkach i w domach każdego z nas dominują urządzenia, których wiek waha się od 3 do 5 lat. Co przekonuje do zmiany urządzenia tu i teraz? Nie bez znaczenia, z pewnością jest cena. Nowe komputery z szeroko dostępnego na rynku portfolio urządzeń wyróżnia poza designem także ich mobilność, waga, a także takie funkcjonalności, jak dotykowość ekranu lub odłączana klawiatura.
Gdy poza urządzeniem przychodzi nam dopłacić na szereg innych narzędzi, w tym na przykład dostępu do usług, koszty potrafią szybować naprawdę wysoko. Sprawdziliśmy wspólnie z agencją badawczą Kantar Millward Brown, co najchętniej wybierają użytkownicy, który rozmyślają nad wymianą komputera. Z raportu wprost wyniknęło, że pośród użytkowników korzystających z Windows 7 i rozważających zakupy w najbliższych 6 miesiącach, skłonią się do zakupu gdy otrzymają w cenie zakupu Office 365. Usługa, w skład której wchodzą programy typu „must have”, jak Word, PowerPoint czy Outlook, miesięcznie kosztuje kilkadziesiąt złotych.