Problem hejtu w sieci dotyczy nie tylko osób prywatnych, ale bardzo często także firm. Nie wszystkie z nich potrafią podejść do niego właściwie. Tymczasem zła reakcja może skutkować tym, że „zwykły” komentarz internetowy doprowadzi do poważnej sytuacji kryzysowej przedsiębiorstwa. Jak zatem firmy powinny radzić sobie z hejtem?
Kiedy osoba odpowiadająca za prowadzenie profilu firmy na jakimś forum czy obsługę jej mediów społecznościowych natknie się na negatywny komentarz pod adresem tejże
firmy, musi powstrzymać się od reakcji impulsywnej.
– Po pierwsze zastanówmy się, czy to jest faktycznie komentarz hejterski, komentarz trolla, czy raczej uwaga od klienta, osoby być może niezadowolonej z jakiegoś etapu obsługi lub produktu, i czy nie potraktować tego jako po prostu możliwości udzielenia pomocy, dobrej rady – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Joanna Ceplin, trenerka komunikacji online.
Jeśli jednak widać, że ewidentnie ma się do czynienia z hejterem, nie warto reagować na jego zaczepki, wchodzić w dyskusję, ponieważ to jedynie go nakręci. W przypadku gdy nie podaje on żadnych merytorycznych argumentów, nie ma sensu się do niego odnosić. Osobę taką najlepiej zablokować, ewentualnie zignorować.
Co ważne, firma obecna w internecie powinna mieć świadomość, że hejterskie komentarze mogą się prędzej czy później pojawić. Dobrze być na to przygotowanym i zawczasu opracować sposób postępowania na wypadek ataku hejtera. Dzięki temu nie będzie trzeba podejmować – często niepewnych – działań na gorąco, tylko będzie można wdrożyć już opracowane rozwiązanie (albo przynajmniej się na nim oprzeć).