dą wakacje, a wraz z nimi masowe przemieszanie się narodu z miast na łono natury, nad morze i w góry. Miejsca, w których masowo korzystacie z sieci – dworce kolejowe, przystanki autobusowe, wielkie osiedla, czy stacje metra pustoszeją, a gigabajty zaczynają masowo płynąć z i do miejsc, gdzie przez większą część roku nie jest ona przesadnie wykorzystywana. A stacji bazowej nie da się zapakować na ciężarówkę w Warszawie i przenieść na przykład do Rewala czy Rowów.
Mobilna stacja bazowa. Jak to działa?
Cóż więc począć? Po pierwsze te stacje, które można przewozić należy rozstawić w miejscowościach, gdzie ruch będzie największy. Chodzi o tak zwane mobilne BTS, o których więcej dowiecie się z tego filmu.
Więcej 4G na już działających stacjach
Jednak mobilne stacje bazowe to nie wszystko. W okolicach tłumniej odwiedzanych przez turystów klienci Orange będą mogli korzystać także z 4G na kolejnych częstotliwościach. W sumie jest to blisko 200 stacji, które zostały dodatkowo wyposażone w dodatkowe 241 systemów, obsługujących 4G na częstotliwościach 800, 1800, 2100 i 2600 MHz.
Co to oznacza dla Was?
Po pierwsze jeżeli traficie do miejsca, w którym dostawiliśmy mobilną stację bazową większy będzie lejek, przez który będzie przechodził ruch. W przypadku mobilnych stacji bazowych mówimy zarówno 2G, 3G i 4G, więc także zapewnienie odpowiedniego poziomu rozmów i SMS. Tam gdzie dostawiliśmy dodatkowe systemy 4G na już istniejących stacjach odczujecie (na stałe) szybszy transfer i lepsze parametry w budynkach. Na stacjach wyposażonych w 4 nośne mając odpowiednie urządzenie będzie można wyciągnąć w praktyce nawet ponad 200 Mb/s, a teoretycznie około 400 Mb/s. Oznacza to także, że nawet jeżeli ze stacji bazowej będzie korzystało więcej niż zwykle klientów to ona nadal podoła