Średnie miesięczne użycie danych w mobilnym internecie w Polsce wzrośnie do 2025 r. prawie 25-krotnie. Jeżeli restrykcyjne normy dopuszczalnych poziomów pola elektromagnetycznego nie zostaną zmienione, w perspektywie najbliższych 2-3 lat sieci mobilne nie będą w stanie obsłużyć rosnącego zapotrzebowania na transmisję danych. Niemożliwe będzie również wdrożenie na szeroką skalę sieci nowej generacji. Takie wnioski płyną z zaprezentowanego 8 marca raportu Instytutu Łączności dla
Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.
Raport „Analiza wykonalności wdrożenia usług w technologii 5G przy obecnych oraz zwiększonych normach dopuszczalnych poziomów promieniowania elektromagnetycznego” został przygotowany na zlecenie Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Celem raportu było zdiagnozowanie ograniczeń rozwoju sieci mobilnych w Polsce, z uwzględnieniem dostępności usługi szerokopasmowego internetu. Analiza uwzględnia charakterystykę rynku polskiego, w tym liczbę operatorów sieci komórkowych, potencjalnie dostępne pasma częstotliwości (700 MHz, 2,6 GHz, 3,4-3,8 GHz), charakterystykę różnych typów obszarów: wielkomiejskich, miejskich, podmiejskich i wiejskich.
Wykorzystanie mobilnego internetu rośnie w olbrzymim tempie
Internet mobilny ma 14% udziału w całkowitym ruchu internetowym w Polsce, średnia europejska to 6%. W 2018 r. użytkownicy krajowych sieci mobilnych wykorzystali w sumie ponad 3 mld GB danych. To ponad dwa razy więcej niż w 2016 r. W Polsce aż 21% danych w sieciach mobilnych jest przesyłane na obszarach wiejskich i mniejszych miast, czyli tam, gdzie dostęp do szerokopasmowego internetu przewodowego bywa ograniczony. Według CISCO, w 2022 roku udział internetu mobilnego w całkowitym ruchu internetowym wzrośnie w Polsce do 22% oraz do 10% w Europie. Prędkość mobilnego internetu w Europie wzrośnie w tym samym czasie z 16 Mb/s do 50 Mb/s (w Polsce skok z 11,3 Mb/s do zaledwie 33 M/s).
Restrykcyjne normy hamują rozwój internetu w Polsce
Polskie normy pola elektromagnetycznego (PEM) są najbardziej restrykcyjne w Europie zarówno w zakresie poziomu pól jak i sposobu ich pomiaru. Odbiegają nawet stukrotnie od przyjętych w zdecydowanej większości państw UE oraz świata. Opracowano je w oparciu o założenia sprzed okresu dostępności telefonii komórkowej, kiedy dysponowano znacznie mniejszą niż obecnie wiedzą na temat pól elektromagnetycznych. Tego typu archaiczne regulacje uniemożliwiają rozbudowę nowoczesnej infrastruktury dla mobilnego internetu, hamując rozwój całej gospodarki.
Obowiązujące w Polsce normy PEM nie pozwolą na zbudowanie sieci nowej generacji
Według raportu Instytutu Łączności, nawet obecnie, przy stosunkowo niskim zagęszczeniu stacji bazowych, występujące w wielu miejscach poziomy pola elektromagnetycznego (PEM) mogą być bliskie obowiązującym w Polsce limitom. W praktyce oznacza to brak realnej możliwości rozbudowy istniejących sieci we wszystkich typach analizowanych obszarów (wielkomiejskim, miejskim, podmiejskim i wiejskim).
W ciągu najbliższych 2-3 lat obecna konfiguracja sieci nie będzie w stanie obsłużyć prognozowanego ruchu, a na obszarach wiejskich pojemność istniejących sieci może wyczerpać się już w 2019 roku. Jedynym sposobem osiągnięcia wymaganej pojemności sieci jest zwiększenie (podwojenie) liczby stacji bazowych i dodanie nowych zasobów częstotliwości (pasma 700 MHz, 2,6 GHz, 3,6 GHz). Jednak analizy wykazały, że przy aktualnie obowiązującym limicie PEM nie będzie to możliwe.
Ze względu na zbyt niskie normy PEM niemożliwe jest również zastosowanie gęstej sieci mikro- i pikokomórek. Typowa wysokość zawieszenia anten w takich przypadkach to kilka, kilkanaście metrów, a obowiązujący limit PEM wymaga zachowania znacznie większych odległości. To powoduje, że praktycznie niemożliwa będzie budowa sieci następnej generacji.
Skuteczne rozwiązanie: dostosowanie polskich norm do wartości zalecanych m.in. przez Światową Organizację Zdrowia
Doraźnie operatorzy mogą zastosować wyższe modulacje (256 QAM) oraz wydajniejszą konfigurację transmisji (MIMO 4×4). Nie rozwiąże to jednak problemu, a jedynie odsunie w czasie o około 2-3 lata. Z przeprowadzonych i opisanych w raporcie analiz wynika, że zarówno rozbudowa istniejących sieci jak i budowa sieci 5G, mających obsłużyć prognozowany w perspektywie roku 2025 ruch telekomunikacyjny oraz nowe usługi (np. Internet Rzeczy), będą możliwe jedynie w przypadku zmiany obowiązującego obecnie w Polsce limitu PEM i zharmonizowania go do wartości zalecanej przez UE, ICNIRP oraz WHO (61 V/m).