Po godzinnej manifestacji przed warszawską siedzibą Telekomunikacji Polskiej, kilkusetosobowa grupa protestujących związkowców z NSZZ „Solidarność” Pracowników Telekomunikacji udała się do siedziby Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE).
Manifestujący przed budynkiem TP na ul. Twardej związkowcy wręczyli przedstawicielom zarządu spółki pismo, w którym domagają się m.in. utrzymania dotychczasowych warunków pracy w spółce (chcą odstąpienia od planów przesunięcia pracowników TP do firmy zewnętrznej), a także podwyższenia o 10 proc. wynagrodzeń zasadniczych wszystkich pracowników TP, objętych ponadzakładowym układem zbiorowym pracy (PUZP).
W ubiegłym tygodniu szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska zapowiedziała, że najpóźniej do 2010 roku w ramach TP S.A. zostanie wyodrębniona niezależna, samodzielna jednostka organizacyjna.
„W pierwszej połowie 2008 roku zapadnie decyzja o podziale TP S.A., natomiast druga połowa zostanie przeznaczona na wydanie szczegółowej decyzji. Rok 2009 przeznaczony będzie na działania logistyczno-organizacyjne. Najpóźniej do 2010 roku powstanie wyodrębniona jednostka organizacyjna w ramach spółki TP S.A.” – mówiła Streżyńska.
Według wiceprzewodniczącego Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Telekomunikacji Waldemarowi Stawskiemu, w proteście uczestniczy ok. 500 osób. Zwracają na siebie uwagę, używając gwizdków i trąbek. Rozwiesili też transparenty z napisami: „Dość wyrzucania ludzi na bruk”, „Dzwoniłem do mamy, moja mama traci pracę”, „Z TP SA będą nici nim Francuz się nasyci”.