Niewykluczone, że rząd wycofa się z propozycji, by operatorzy telefonów komórkowych musieli rejestrować użytkowników tzw. pre-paidów. Taką nieoficjalną informację podał PAP jeden z urzędników MSWiA.
Coraz więcej jest opinii, że to nierealne i nie przyniesie zamierzonych skutków – powiedział PAP.
Wiceszef resortu Zbigniew Sobotka nie chciał wypowiadać się na ten temat. Ujawnił jedynie, że w środę w MSWiA ma odbyć się spotkanie na temat pre-paidów.
Pomysł rejestracji użytkowników korzystających z „usług przedpłaconych” pojawił się przy okazji rządowego projektu nowelizacji prawa telekomunikacyjnego. MSWiA argumentowało, że większość przestępców korzysta właśnie z takich, „anonimowych” telefonów komórkowych.
– W Polsce pre-paid ma dziś 6 mln osób, a – zgodnie z projektem nowelizacji – ci, którzy w ciągu sześciu miesięcy nie dostarczą danych, zostaną odłączeni od sieci. Jeśli wszyscy przyszliby do naszych punktów i chcieli się zarejestrować doszłoby do zakłócenia obsługi, chaosu, a w konsekwencji – odejścia niezadowolonych klientów – powiedziała PAP Jolanta Cholewińska, rzecznik prasowy Ery.
Operatorzy podkreślają, że w zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej obowiązek rejestracji pre-paidów nie istnieje. Stąd przestępcy – jeśli będą chcieli pozostać anonimowi – będą mogli kupować np. na warszawskim „stadionie” pre-paidowe karty sieci zagranicznych.
(Żródło: PAP)