Przychody Telekomunikacji Polskiej w tym roku nie będą spadały – ogłosiła wczoraj spółka. Kurs akcji TP skoczył, ale nie wszyscy analitycy byli zachwyceni opublikowanymi danymi finansowymi – donosi Rzeczpospolita.
W połowie roku przychody grupy, na którą składa się przede wszystkim TP SA oraz PTK Centertel, operator sieci Orange, wyniosły ponad 9 mld zł, czyli 1,1 proc. więcej niż przed rokiem. Największa bolączka operatora od lat jest ta sama – spadek wartości przychodów z usług telefonii stacjonarnej.
– Marże na tych usługach są coraz niższe i nic nie wskazuje, żeby miało się to w najbliższym czasie zmienić. W tym półroczu TP straciła 70 mln zł marży. Znacznie gorzej, że zamiera wzrost przychodów z pozostałych usług w sieci stacjonarnej, co widać zwłaszcza w przypadku Neostrady – komentuje Paweł Puchalski, analityk domu maklerskiego BZ WBK.
TP cieszy się z dobrego początku roku i zapowiada stabilizację przychodów w drugiej połowie. Poprawy wyników spodziewa się w roku przyszłym, jeżeli uda się odwrócić niekorzystne dla spółki decyzje regulatora rynku telekomunikacyjnego, który zmusza TP do udostępniania konkurencji jej linii abonenckich.