Jeszcze przed świętami ruszył serwis Numeroo.pl. Za jego pomocą będziemy w stanie określić, czy telefony i inne urządzenia kupowane z tzw. „drugiej ręki” nie są kradzione.
Jak czytamy w Gazecie Wyborczej kilka miesięcy temu ofiarą złodziei padł Tomasz Powierża. Matematykowi, wykładowcy informatyki na Uniwersytecie Śląskim, ktoś skradł radio samochodowe. Powierża natychmiast zgłosił to na policji. Po miesiącu dostał zawiadomienie o umorzeniu postępowania.
To zdarzenie było impulsem do stworzenia portalu, na którym można będzie zamieszczać wiadomości m.in. o skradzionym sprzęcie elektronicznym. – Nie chcę wyręczać policji, to taki słup ogłoszeniowy – zaznacza Powierża.
Powierża zachęca, żeby wpisywać na numeroo.pl sprzęt, zanim go stracimy. To ma różnić jego portal od innych internetowych rejestrów.
Rejestracja jest prosta, trwa kilka minut i nic nie kosztuje, Powierża chce ją jeszcze udoskonalić. Będzie współpracować ze sklepami internetowymi, żeby numery seryjne sprzętów ich wspólnych klientów trafiały na numeroo.pl automatycznie zaraz po zakupie.
Jeśli ktoś straci laptopa, zmieni tylko jego status na skradziony, zagubiony bądź sprzedany. Numeroo.pl ma pomagać również przy wyborze używanego auta. Stąd można będzie się dowiedzieć, ilu miało właścicieli, ile przeszło napraw i jaki jest stan licznika.