Samoczynnie zmieniający się status na „nie przeszkadzać” i brak możliwości zmiany na inny – to jeden z symptomów, że padliśmy ofiarą WORM_SKIPI.A. Robak rozprzestrzenia się za pośrednictwem popularnego programu Skype, który umożliwia połączenia VoIP.
Jak czytamy w portalu gazeta.pl robaka zidentyfikowało TrendLabs, centrum badań i pomocy firmy Trend Micro.
Do rozprzestrzeniania się WORM_SKIPI.A wykorzystuje funkcję czatu Skype i wysyła wiadomości do
osób z listy kontaktów. W wiadomościach znajduje się łącze po którego
kliknięciu pobiera się kopia robaka. Robak okazuje się na tyle inteligentny, że potrafi wysyłać wiadomości „konwersacyjne” w
różnych językach powodując u odbierających wrażenie autentyczności.
Sytuacja stała się na tyle poważna, że niektórzy producenci w swoich urządzeniach sieciowych dodają możliwość blokowania najnowszej
wersji popularnej aplikacji VoIP – Skype 3.5. Firmy uzasadniają swoją decyzję pojawianiem się kolejnych podobnych robaków, a co za tym idzie może prowadzić do problemów w działaniach systemów informatycznych w wielu firmach.
Pojawiły się informacje, że jeżeli prowadzimy firmę i zależy nam na bezpieczeństwie powinniśmy przyjąć rozwiązanie radykalne polegające na zablokowaniu
przez administratora możliwości używania Skypa, dopóki nie minie „epidemia” wirusowa związana z tym komunikatorem. Pojawia się pytanie, czy będzie to posunięcie opłacalne? Jeśli korzystamy z telefonii VoIP to atrakcyjne stawki połączeń pozwalają znacznie obniżyć koszty. A może lepiej rozważyć zakup odpowiedniego oprogramowania antywirusowego, które pozwoli nam spać spokojnie?