Ten rok będzie przełomowy dla polskiego rynku telefonii komórkowej. 9 kwietnia własną sieć uruchamia Carrefour, największa w Polsce sieć hipermarketów. W ciągu najbliższych miesięcy swoją ofertę zaprezentują też kolejni operatorzy.
Będą oni chcieli wyrwać część klientów wielkiej czwórce: Erze, Orange, Plusowi i Play. Według ekspertów zaostrzenie konkurencji spowoduje, że ceny usług komórkowych spadną w ciągu najbliższych 12 miesięcy o 10-15 proc.
W Polsce mamy już sześciu komórkowych tzw. operatorów wirtualnych, czyli w odróżnieniu od liderów rynku, nieposiadających własnej sieci masztów nadawczych. Tak działają: MobilKing, MNI Simfonia, wpMobi, myAvon, mBank, za chwilę dołączy do nich Carrefour.
Następna będzie firma Dialog, dziś oferująca Polakom tradycyjne telefony stacjonarne. Start sieci przewidziany jest na jesień. O telefonii komórkowej pod marką Inteligo myślą bankowcy z PKO BP. Podobne plany ma Gadu-Gadu, właściciel najpopularniejszego polskiego komunikatora internetowego.