Kolejna awantura o maszt sieci Play w Rzeszowie. Po wcześniejszej operator nie uruchomił zamontowanego już nadajnika przy ul. Tarnowskiej. Teraz przeciwko stacji bazowej zbuntowali się mieszkańcy ul. Ustrzyckiej, gdzie maszt zamontowano początkiem lutego.
– Obawiamy się o swoje zdrowie. Wiemy, że takie nadajniki mogą przyczyniać się do wielu groźnych chorób, w tym nowotworów – mówi czytelniczka Nowin.
Mieszkańcy dowiedzieli się, że wydział architektury Urzędu Miasta Rzeszowa nie zgodził się na budowę nadajnika. Dlatego na samowolę budowlaną poskarżyli się wojewodzie. W biurze prasowym Urzędu Wojewódzkiego dowiedzieliśmy się, że odpowiedź zostanie przesłana w ciągu 30 dni. Po interwencjach mieszkańców sprawą obiecali zająć się pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego – pisze dziennik.
– Kontrolę przeprowadzimy w marcu. Nie wykluczam, że nakażemy zdjąć maszt – mówi Krystyna Janicka, dyr. Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla Miasta Rzeszowa.
Więcej o poprzednim proteście mieszkańców Rzeszowa pisaliśmy w artykule: „W Rzeszowie nie chcą operatora PLAY.”