Samodzielne prowadzenie auta stanie się płatną rozrywką dostępną tylko na specjalnych torach? Choć wizja ta brzmi dzisiaj dość abstrakcyjnie, postęp motoryzacji sprawia, że nie można niczego wykluczyć. Wszystko dzięki pracom nad samochodami autonomicznymi, które mają przedostawać się z miejsca na miejsce bez udziału kierowcy. Wkład w powstawanie tych pojazdów mają również Polacy.
–Pewnie w najbliższym stuleciu samochody będą autonomiczne. Tesla już pokazała, że auto potrafi samodzielnie jeździć […]. Oczywiście na razie jest wiele aspektów prawnych związanych z autami autonomicznymi: co się stanie, jeżeli będzie wypadek? kto będzie za to odpowiadał? czy osoba podróżująca samochodem będzie musiała mieć prawo jazdy? To są pytania, na które należy znaleźć odpowiedzi, ale niewątpliwie będziemy zmierzali w kierunku aut autonomicznych – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Sebastian Łękawa, chief sales officer w firmie intive.
Warto zauważyć, że na rynku automotive ważną rolę odgrywają polscy specjaliści. Dla przykładu samochód Audi e-tron quattro concept został zaprojektowany właśnie przez Polaka. Co sprawia, że nasi rodacy pracujący w branży motoryzacyjnej są konkurencyjni i sprawdzają się zarówno w firmach polskich, jak i zagranicznych? Na pewno jesteśmy wyedukowani i nie brakuje nam potrzebnych umiejętności, a poza tym mamy dobre nastawienie oraz sposób myślenia.
Przedsiębiorstwem nastawionym na produkcję nowoczesnego oprogramowania samochodowego, również do aut bezzałogowych, jest m.in. polsko-niemiecka spółka intive, która przejęła ostatnio 65% udziałów niemieckiej firmy iNTENCE. – iNTENCE po pierwsze dał nam 100 inżynierów (w tym momencie ich liczba wzrosła do 1500). Dodatkowo – bardzo dobre referencje od kluczowych producentów samochodów w Niemczech oraz wiedzę nt. tego, jak oprogramować sensory w aucie oraz jak budować pojazd autonomiczny […]. To jest kierunek, w którym chcemy iść: tworzyć nie tylko oprogramowanie enterprise, lecz także samochodowe – informuje rozmówca.