Wraz z rozwojem technologicznym zmieniają się sposoby dbania o rzeczy najważniejsze – według serwisu Trendwatching.com współczesny konsument w dbaniu o relacje z najbliższymi czy o własne zdrowie będzie coraz częściej polegał na innowacyjnych rozwiązaniach technologicznych. Bez względu na szerokość geograficzną, praktycznie każdy człowiek dba codziennie o zaspokojenie tych samych potrzeb, m. in. troszczy się o bezpieczeństwo swoje i najbliższych, zdrowie fizyczne i kondycję mentalną.
Zmienia się jednak punkt ciężkości – w codziennej trosce coraz częściej polegamy na sieci urządzeń podłączonych do Internetu. Nikogo nie zaskakują już urządzenia wspomagające dbanie o kondycję fizyczną czy smartfony umożliwiające natychmiastowy kontakt z najbliższymi bez względu na porę i miejsce, w którym przebywamy. Eksperci międzynarodowego serwisu Trendwatching.com nadali niedawno nazwę temu trendowi – Internet of caring things.
Co stoi za tym określeniem?
Współczesny konsument posiada coraz więcej urządzeń mobilnych. Gdy w 2005 roku do Internetu podłączonych było ponad 2,5 miliarda smartfonów, tabletów i komputerów osobistych, to w 2020 roku będzie ich już ponad 30 milardów (jak prognozuje Gartner w 2013 roku). Internet staje się coraz bardziej dostępny zarówno fizycznie jak i cenowo. Zmieniają się też same urządzenia, które teraz posiadają już m. in. doskonałe możliwości geolokalizacji czy możliwości gromadzenia danych dotyczących procesów życiowych. Badania przeprowadzone na zlecenie firmy Samsung w 2013 roku pokazały, że już ponad jedna czwarta Europejczyków (27%) używa urządzeń elektronicznych w pomiarze aktywności fizycznej. Smartfon staje się więc istotnym elementem troski o podstawową potrzebę – zdrowie. Z pomocą najbardziej zaawansowanych urządzeń na rynku, jak np. GALAXY S5 i Gear 2 konsument otrzymuje nowy rodzaj danych, o których jeszcze parę lat temu nikt nie myślał – liczbę spalonych kalorii vs. przyjętych w ciągu dnia wraz z posiłkami, a nawet informacje dot. jakości snu. Bez względu na oczekiwania względem urządzeń mierzących dane dot. aktywności fizycznej – czy jest to wspomaganie redukcji masy ciała czy utrzymanie dobrej kondycji, już prawie 46% Europejczyków stwierdza, że takie urządzenie motywuje ich do ćwiczeń.
Internet of caring things to również szereg powiązanych ze sobą urządzeń, z których korzystamy w trosce o najbliższych. Np. aparat fotograficzny Samsung NX30 może w każdej chwili zostać elektroniczną nianią – wystarczy włączyć odpowiedni tryb i ustawić go w pokoju dziecka a korzystając ze smartfonu czy tabletu zatroskany rodzic może oglądać co dzieje się w pokoju dziecka. Potrzebę bezpieczeństwa wspomaga również wspomniany Gear 2 – zegarek mierzący aktywność fizyczną. Użytkownik w chwili zagrożenia może wysłać do najbliższych informację o swojej lokalizacji wraz z materiałem audio – wystarczy, że trzy razy wciśnie odpowiedni przycisk.
Intensywne, nowoczesne życie, w którym godzimy pracę, rodzinę, przyjaciół i pasję implikuje postęp technologiczny zgodnie z trendem Internet of caring things. Coraz więcej powstawać będzie produktów, które nie tylko uproszczą naszą codzienną troskę o teraźniejszość, ale będą też inspirować do poszerzania horyzontów i zainteresowań.