Łączna sprzedaż 250 największych sieci handlowych na świecie osiągnęła poziom 3,94 biliona dolarów, co oznacza wzrost o 5% w stosunku do ubiegłego roku finansowego. Przedstawiciele branży detalicznej na świecie w nadchodzącym roku powinni skoncentrować się na rozwijaniu przemyślanych, wielokanałowych strategii sprzedaży. Aż 71% amerykańskich respondentów badania prowadzonego przez firmę doradczą Deloitte przyznało, że planuje zakupy przy użyciu wielu różnych kanałów.
Według raportu Global Powers of Retailing 2012 przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte tempo globalizacji w branży detalicznej przyspieszyło – 40 sieci handlowych przeprowadziło 88 wejść na nowe rynki, w sumie w 57 krajach. Wzrosła także rentowność spółek – w roku 2010 sumaryczny zysk netto wzrósł do poziomu 3,8% przychodów, podczas kiedy w roku 2009 wyniósł 3,1%.
Dominującym trendem w branży detalicznej nadal będzie globalizacja, związana między innymi ze zdobywaniem nowych rynków w Azji i Ameryce Południowej. Aby odnieść sukces na rynkach wschodzących sprzedawcy muszą dopasować do nich swój model działania i ofertę produktową. Powinni oddać więcej władzy w ręce menedżerów zarządzających regionami i poszczególnymi sklepami, tym samym umożliwiając im lepsze zrozumienie potrzeb lokalnych konsumentów.
Konsumenci potrafią przy użyciu różnych kanałów umiejętnie znaleźć wiele informacji i wykorzystać je do tego, aby jak najkorzystniej zakupić wybrany produkt. Zrozumienie procesu przechodzenia kupującego przez wszystkie fazy zakupowe będzie kluczowym elementem umożliwiającym sprzedawcom detalicznym identyfikowanie możliwości i szans na poszerzenie swojej bazy klientów. Większość dużych sieci sprzedaży detalicznej funkcjonujących na wielokanałowych rynkach rozwiniętych, jak USA czy Wielka Brytania, już dawno przestała operować w odosobnieniu i zamieniła się w „salony wystawowe marek i produktów”, które stymulują przychody we wszystkich kanałach sprzedaży i są dla konsumentów miejscem, gdzie czeka ich coś więcej niż tylko przyglądanie się produktom i ich kupowanie. Żeby zapewnić tak płynne, zintegrowane i spójne doświadczenie związane z zakupami, sprzedawcy będą zmuszeni do gruntowej analizy swojej działalności i wprowadzenia zmian na wszystkich szczeblach swoich organizacji.
–Niektórzy producenci elektroniki zaczynają wykorzystywać swoje firmowe sklepy, jako salony wystawowe, źródło informacji i doświadczeń dla klientów, którzy następnie zamawiają towary w sklepie internetowym lub kupują w markecie. Już teraz dostępne aplikacje na smartfony umożliwiają sprawdzenie po kodach kreskowych cen produktów w sklepach internetowych. Można sobie wyobrazić sytuację, że produkt zamówimy przez smartfona w dowolnym sklepie internetowym będąc w fizycznym salonie i zostanie on nam dostarczony prosto do domu. Tak więc sklep nie jest końcem kanału dystrybucji, ale punktem pośrednim. Zmiany te wymuszają na detalistach zmiany w sposobie prowadzenia biznesu – mówi Piotr Świętochowski, Dyrektor w Deloitte.
Kluczowym czynnikiem sukcesu dla detalistów będzie umiejętność wykorzystania potencjału urządzeń mobilnych do dostarczania konsumentom jeszcze lepszych wrażeń związanych z zakupami. Na pewno jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie wprowadzania nowych rozwiązań przygotowujących klientów do zakupów. Wielu przedstawicieli branży detalicznej angażuje się w takie działania jednak bez jasnej strategii – zaledwie garstce udało się zaoferować swoim klientom prawdziwie satysfakcjonujące doświadczenie oparte na wielokanałowości.
Eksperci Deloitte podkreślają coraz większe znaczenie smarfonów, stających się preferowaną platformą technologiczną wśród konsumentów, również w kontekście procesów zakupowych.
–Użytkownicy urządzeń mobilnych to już nie tylko miłośnicy najnowocześniejszych rozwiązań. Są wśród nich przedstawiciele wielu różnych segmentów konsumenckich reprezentujących ogólne i tradycyjne nurty społeczne. Wyścig w stworzeniu najpopularniejszej aplikacji na telefon komórkowy już trwa. Jednak przedstawiciele branży powinni pamiętać o zapewnieniu bezpieczeństwa swoim klientom– złamanie zasad dotyczących prywatności może zepsuć reputację i negatywnie wpłynąć na wprowadzanie dalszych rozwiązań mobilnych. Należy również pamiętać, że lepszy jest brak aplikacji niż złe doświadczenia klienta związane z jej używaniem– mówi Dariusz Nachyła, partner Deloitte odpowiedzialny za sektor TMT w Europie Środkowej.
Wraz z wzrostem liczby nowych kanałów używanych przez sprzedawców z branży detalicznej do interakcji z odbiorcami, od punktu sprzedaży, poprzez aplikacje mobilne do portali społecznościowych, rośnie ilość gromadzonych danych dotyczących konsumentów i ich nawyków robienia zakupów. Znalezienie sposobu na analizę dostępnych informacji, która odpowie na pytanie, czego konsumenci naprawdę chcą i potrzebują, nadal pozostanie wyzwaniem dla branży detalicznej.