Filmowo-telewizyjny departament japońskiej marki został zaatakowany przez grupę hakerów nazywającą się Guardians of Peace (tłum. Strażnicy Pokoju – red.) – donosi portal BBC. Atak był na tyle poważny, że pracownicy zostali oddelegowani do domu z zastrzeżeniem, by nie korzystali z firmowej sieci Wi-Fi. Na zainfekowanych komputerach pojawiła się grafika przedstawiająca groźbę ujawnienia ważnych dla firmy danych. Grupa hakerska by udowodnić ich posiadanie, zamieściła w wiadomości
linki do spisu dokumentów jakie mogą wyciec, jeśli Sony nie spełni jej oczekiwań.
Same żądania nie zostały jednak sprecyzowane.
To już drugi przypadek ataku na Sony w tym roku. Kilka miesięcy wcześniej ofiarą hakerów padły serwery odpowiedzialne za działanie Sony Playstation Network – platformy społecznościowej dla posiadaczy konsol Playstation.