Polski rynek e-commerce podczas pandemii rozwija się w bardzo dynamicznym tempie, wartość obrotów e-commerce B2B w Polsce, obejmującego zarówno sprzedaż przez e-sklep lub platformę (czyli tzw. webową), jak i bezpośrednią wymianę danych w formie elektronicznej (EDI), na koniec zeszłego roku jest oceniana na około 450 mld zł. Z raportu „E-commerce B2B – Biznes w sieci” przygotowanego dla Santander Bank Polska przez Mobile Institute wynika, że w czasie pandemii wartość e-commerce B2B urosła o 30%, a prognozy na 2021 mówią o wzroście o 40proc.
Przy takim tempie rozwoju na koniec tego roku, rynek ten może osiągnąć wartość nawet 637 mld zł. Tak gwałtowny rozwój handlu internetowego wymusi też zmiany w sektorze logistyki.
– Dostawa towaru zamówionego on-line jest coraz bardziej istotną składową całego procesu zakupu. Obok ceny czy dostępności towaru to właśnie szybkość dostawy i jej terminowość jest najważniejszym czynnikiem dla firm składających zamówienia w sieci. Rosnące oczekiwania klientów B2B i B2C wobec sektora e-commerce będą w najbliższych latach oznaczały dla branży logistycznej konieczność inwestycji w digitalizacje, usprawnienie procesów i systemów – wyjaśnia Małgorzata Nesterowicz, dyrektor ds. sektora usług i firm rodzinnych w Santander Bank Polska.
Na pozytywną ocenę e-commerce w dużej mierze wpływa logistyka, około połowa ankietowanych sprzedawców B2B za najważniejsze dla ich klientów uważa szybkość dostaw (54%) oraz ich terminowość (50%).
Dlatego wśród funkcjonalności w obszarze dostaw i logistyki, e-sprzedawcy B2B najczęściej oferują swoim klientom śledzenie statusu zamówienia (59% z nich). Drugą najpopularniejszą opcją jest możliwość zmiany adresu dostawy – oferuje ją 40% e-sprzedawców B2B. Co trzecia badana firma oferuje opcję wysyłki bezpośrednio od producenta (tzw. dropshipping), a co piąta ekspresową dostawę.
Liczba oferowanych funkcjonalności przez e-sprzedawców różni się w zależności od czasu działania firmy w obszarze e-commerce B2B i jej doświadczeń związanych z wdrożeniem handlu internetowego. Zdecydowanie najwięcej wdrożonych funkcjonalności z obszaru logistyki mają firmy, które działają w e-commerce najdłużej – ponad 5 lat. Śledzenie dostawy oferuje swoim odbiorcom 84% firm z tego segmentu, a możliwość zmiany adresu dostawy 54%. Warto też zauważyć, że firmy, które postrzegają wdrożenie e-commerce jako sukces, oferują znacznie więcej funkcjonalności niż pozostałe podmioty.
Jak e-commerce zmieni branżę logistyki?
W związku z rozwojem e-commerce B2B, w obszarze transportu i logistyki coraz bardziej liczy się czas dostawy. Blisko co trzecia firma (29%) zapytana o trendy w e-commerce B2B wskazuje na wzrost jego znaczenia. Wciąż widać w tym aspekcie niedopasowanie między ofertą e-sprzedawców a wymaganiami klientów. Tylko co piąty sprzedawca oferuje ekspresową dostawę, a jednocześnie aż 58% kupujących online w segmencie B2B uznaje tą funkcję za jedną z najbardziej przydatnych. W związku z coraz większymi oczekiwaniami klientów odnośnie szybkości procesu logistycznego widoczna jest zmiana podejścia i wyraźny trend automatyzacji procesów logistycznych, szczególnie w nowopowstających nowoczesnych centrach logistycznych dedykowanych obsłudze e-commerce.
Kolejnym trendem jest personalizacja oferty. Handel internetowy B2B charakteryzuje się dużymi zamówieniami, na ogół powtarzalnymi, ale jednocześnie wymagającymi indywidualizacji. Już obecnie spośród badanych sektorów gospodarki w transporcie i logistyce można obserwować najgłębszą personalizację oferty. 43% ankietowanych firm transportowo-logistycznych wskazuje, że personalizuje usługi do poziomu pojedynczej firmy, a kolejne 14%, że do poziomu konkretnych działów czy obszarów w firmie klienta. Taka personalizacja wymaga integracji systemów – już 28% dostawców usług logistycznych współpracuje z klientami na zasadzie EDI (wymiana danych w formie elektronicznej).
– Jest jeszcze dużo przestrzeni biznesowej w e-commerce B2B do zagospodarowania przez firmy logistyczne. Wymaga to jednak przedefiniowania ich działalności i podejścia do nowych oczekiwań klientów. Nadal można odnieść wrażenie, że propozycja wielu firm transportowych nie wyróżnia się jeszcze w wystarczający sposób i nie dostrzega specyfiki handlu internetowego. Jest jednak kilka firm, które już zaczynają się specjalizować w obsłudze e-commerce, ale nadal nie jest ich dużo. Jednym z przykładów rozwiązania tego problemu jest zaangażowanie osób, które są ekspertami w dziedzinie właśnie e-commerce i potrafią dobrze określić potrzeby odbiorców oraz dostawców na tym rynku. – uważa Arkadiusz Kawa, dyrektor Łukasiewicz – Instytutu Logistyki i Magazynowania.
Personalizacja usług, a jednocześnie konieczność zapewnienia sprawnego procesu obsługi transportowej, wymusza coraz wyższy poziom digitalizacji firm logistycznych. Już obecnie wśród badanych firm, te z sektora transportu i logistyki są najbardziej zaawansowane w tym obszarze. Tylko 28% ankietowanych z sektora TSL wskazało, że nie wdrożyło zaawansowanych rozwiązań z zakresu digitalizacji, podczas gdy dla wszystkich branż odsetek ten wynosi 42%. Najpopularniejszymi wdrażanymi rozwiązaniami są systemy CRM (60%), systemy do zarządzania treścią CMS (40%), systemy BI wykorzystujące analitykę danych przy wsparciu podejmowania decyzji (36%).
– Jedną z barier dla rozwijającego się sektora obsługi e-commerce może okazać się brak pracowników na krajowym rynku pracy. Wprawdzie w wielu procesach pracę ludzką już dziś zastępuje się zaawansowanymi algorytmami maszynowymi, automatyzacją i na koniec sztuczną inteligencją, niemniej jeszcze przez kilka najbliższych lat pracownicy, a w szczególności kierowcy, będą niezbędni do funkcjonowania łańcuchów transportowych i zapewnienia obsługi m.in. rynku e-commerce. Niestety wszystkie prognozy wskazują, że odczuwalny od dawna brak kierowców będzie się z roku na rok pogłębiać. Tym samym zmniejszy się dostępność pojazdów i nastąpi poważny wzrost stawek frachtów zwiększając koszty ponoszone przez e-sprzedawców. Kolejnym wyzwaniem będzie sprostanie rosnącej presji ekologicznej. Część zachodnich klientów polskich przedsiębiorstw logistycznotransportowych już dziś zwraca baczną uwagę na ślad węglowy jaki pozostawia produkcja i dostawa ich towarów – zauważa Maciej Wroński, Prezes Związku Pracodawców Transport Logistyka Polska.
W najbliższych latach należy się spodziewać coraz większego znaczenia aspektów ekologicznych. Obecnie tylko 13% sprzedających w e-commerce B2B oferuje swoim klientom ekologiczne opcje dostawy. Ekologia jest dużo bardziej istotna w segmencie B2C, gdzie aż 76% kupujących zwraca na nią uwagę podczas dostaw. Biorąc pod uwagę przenikanie się trendów między rynkiem e-commerce B2B a B2C, aspekty ekologiczne będą zyskiwały na znaczeniu dla klientów biznesowych, do czego będzie musiała dostosować się oferta firm transportowo-logistycznych. Już obecnie 23% kupujących online w segmencie B2B oczekuje ekologicznych rozwiązań w obszarze dostaw, co wynika z konieczności spełniania regulacji lub standardów, ale też jest istotnym elementem wizerunkowym. Preferencje w tym zakresie mogą być zaspokajane zarówno poprzez oferowanie ekologicznych opakowań, rezygnację z dokumentacji papierowej na rzecz elektronicznej czy wykorzystywanie pojazdów z napędami nisko- lub zeroemisyjnymi.