Jak się okazuje połączenie telefoniczne do ambasady amerykańskiej znajdującej sie w Polsce może być droższe niż bezpośrednie połączenie ze Stanami Zjednoczonymi. 0701 77 44 00 – to nie numer party line, ale infolinii amerykańskiej ambasady w Warszawie.
Rzeczpospolita opisuje przypadek Pana Kamila, który musiał zgłosić wyjazd ponad 20 osób do Stanów Zjednoczonych.
–Ponieważ mam blokadę na numery zaczynające się na 0701, to musiałem
wykupić specjalny kod za 20 zł, który pozwala na 7 minut rozmowy przez
numer stacjonarny. A zgłoszenie tylu osób wraz z numerami paszportów
zajmuje ponad 15 minut – powiedział czytelnik Rzeczpospolitej.
Obecnie aby umówić się np. na odbiór wiz turystycznych , zawsze wcześniej trzeba zadzwonić na 0701. A
pięciominutowa rozmowa to wydatek rzędu 25 złotych (4,88 zł min). Rozmowa tej samej długości bezpośrednio z USA to wydatek połowę mniejszy, a do ambasad innych krajów można się dodzwonić przez
tradycyjny numer, co kosztuje kilkadziesiąt groszy.
Janusz Buszyński z biura
prasowego ambasady amerykańskiej na pytanie o przyczynę bardzo wysokiego kosztu rozmów powiedział – Mieliśmy skargi na to, że do
ambasady w żaden sposób nie można się dodzwonić, bo linia jest
przeciążona, dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę operatora. Ten
spełnił wszelkie kryteria, a ceny połączeń wynikają z faktu, że
infolinię od poniedziałku do piątku w godz. 7-20 obsługuje 40 osób.
Zatrudnionych przez operatora.
Buszyński dodał, że wszelkie opłaty z tytułu połączeń z placówką pobiera wyłącznie operator, który wygrał przetarg.