Amerykańscy naukowcy ogłosili w środę w piśmie „Nature” stworzenie tkaniny z mikrowłókien, generującej energię elektryczną, i to w ilościach wystarczających do doładowania komórki, czy zasilania odtwarzacza MP3.
Koszula z takiej tkaniny przechwytywałaby energię kinetyczną – np. uwalnianą podczas spaceru – i zmieniała ją w prąd elektryczny. Zhong Lin Wang z Georgia Institute of Technology, który kierował badaniami nad tymi mikrowłóknami, przedstawia je jako „nanogenerator” umożliwiający proste i opłacalne wykorzystanie energii kinetycznej.
Podstawą owego nanogeneratora są półprzewodnikowe właściwości tlenku cynku, mającego formę „nano-drutu” – drutu 1.000 razy cieńszego niż ludzki włos.
Wang mówi o „efekcie elektrycznym”, który powstaje, gdy zgina się nano-drut. Oznacza to, że tkanina z mikrowłókien może wykorzystywać ruchy ludzkiego ciała do produkcji prądu elektrycznego.
Kilka dni temu informowaliśmy, o innym wykorzystaniu energii generowanej podczas ruchu człowieka. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule „Prąd z kolana naładuje komórkę”.