Decyzja o uznaniu Telekomunikacji Polskiej przedsiębiorcą dominującym na rynku rozpoczynania połączeń była zgodna z prawem – uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie. TP wcześniej kwestionowała decyzję Prezesa UKE, która nakłada na nią obowiązki regulacyjne wynikające z uznania za przedsiębiorce dominującego (DI).
W dniu 10 lipca 2006 Prezes UKE uznał Telekomunikację Polską za przedsiębiorącego dominującego na tzw. rynku 8. Jest to rynek rozpoczynania połączeń w sieci stacjonarnej i dotyczy połączeń krajowych, międzynarodowych (także na komórki), do usług sieci inteligentnych (0-80X), do usług audioteksowych oraz do sieci teleinformatycznych.
W związku z tą decyzją na TP nałożone zostały obowiązki regulacyjne. Chodzi m. in. o obowiązek zapewnienia dostępu telekomunikacyjnego do sieci TP innym przedsiębiorcom w tym oferowanie usług na warunkach hurtowych w celu ich dalszej sprzedaży (m.in. dla usługi WLR). TP ma także obowiązek prowadzenia rachunkowości regulacyjnej oraz kalkulacji opłat za dostęp w oparciu o uzasadnione koszty.
TP odwołała się od tej decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który 4 kwietnia oddalił odwołania TP. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego. TP zarzucała, że SOKiK popełnił błędy natury procesowej naruszając przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego.
Wczoraj Sąd Apelacyjny oddalił apelację mówiąc , że wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest prawidłowy i sąd ten poczynił własne ustalenia, wnikliwie odnosząc się do stanowisk stron.
Ponadto Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu I instancji, iż nie ma podstaw do ustalania, że doszło do wydania decyzji z dnia 10 kwietnia 2006 r. przez osobę nieuprawnioną – Prezesa UKE. Sąd wskazując na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2008 r., przychylił się do wyrażonego w niej stanowiska, że legitymowanie się przez Annę Streżyńską aktem powołania, który nie został podważony w jakimkolwiek postępowaniu powoduje, iż może ona skutecznie dokonywać wszelkich czynności takich jak wydawanie decyzji.
Sąd Apelacyjny wskazał również na to, że TP żądając zmiany decyzji nie uzasadniła w ogóle tego żądania. Poza tym nałożone na TP zaskarżoną decyzją obowiązki są zgodne z przepisami Prawa telekomunikacyjnego.