Żyjemy w czasach, gdy najcenniejszym, a więc i najbardziej pożądanym towarem na rynku jest informacja. Jesteśmy też świadkami wyścigu technologicznego, między tymi którzy starają się chronić, a tymi którzy chcą za wszelką cenę zdobyć informacje. Dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym ci ostatni są teraz na coraz gorszej pozycji. Nasze dane, które chcemy chronić, narażone są na celowe ataki, zagrażają im także złośliwe trojany, które mogą zniweczyć wielomiesięczną pracę zapisaną na dysku.
Na rynku jest już wiele rozwiązań, które utrudniają niepożądane dotarcie do informacji zapisanych na twardych dyskach komputerów i serwerów. Do tej pory trzeba było wybierać między skutecznym ale uciążliwym szyfrowaniem danych, a prostszymi w użyciu, ale już nie tak pewnymi sposobami utajniania informacji.
Nowe rozwiązania w postaci Elektronicznej Skrytki Depozytowej zapewniają pełne bezpieczeństwo i poufność danych. Bezsilne wobec ESD są nawet potężne programy deszyfrujące.
ESD to rodzaj tajnej skrzynki internetowej do której dostęp mają wyłącznie osoby dysponujące specjalnym tokenem. Wszystkie cenne informacje zapisywane są po zaszyfrowaniu na dysku lub do pamięci FLASH. Każda zapisana w ten sposób informacja jest chroniona z użyciem silnych mechanizmów kryptograficznych. Używane są wyłącznie tokeny posiadające certyfikaty bezpieczeństwa.
– Dokumenty zapisane w prywatnej skrytce ESD chroni osobisty token z niepowtarzalnym kluczem RSA, zatem teraz korzystanie z komputera przez osoby trzecie nie oznacza wycieku wrażliwych danych – wyjaśnia Marcin Bartosiewicz z firmy Promate, która opracowała ten bezpieczny system.
ESD, czyli Elektroniczna Skrytka Depozytowa, otrzymała w marcu wyróżnienie podczas Międzynarodowej Konferencji Safety and Security.
Sama Skrytka pozwala na bardzo proste, ale również w pełni bezpieczne zarządzanie danymi.
– Zawartość zaszyfrowanej skrytki ESD ma również odzwierciedlenie w postaci kopi lokalnej. Dane są szybko dostępne, a jednocześnie w pełni chronione. Dostęp do zasobów lokalnych oraz serwerowych posiada jedynie właściciel personalnego tokenu – mówi Maciej Nalewajko, prezes zarządu Promate. Podkreśla również, że nie może ich otworzyć administrator całego systemu, a nawet jakiekolwiek służby posiadające nakaz udostępnienia informacji.
– W takiej sytuacji możemy tylko przekazać dyski na których przechowywane są dane, ale ich odczytanie bez tokena jest niemożliwe – podkreśla Maciej Nalewajko.
Można także zarządzać dostępem do wspólnych danych określając kto, do jakich plików posiada dostęp.
Osobisty token wyposażony jest w pamięć o pojemności od 2GB, a dzięki synchronizacji stanowi lustrzane odbicie ESD i zapewnia dostęp do wszystkich poufnych dokumentów także w trybie offline.
Elektroniczna Skrytka Depozytowa jest doskonałym narzędziem dla lekarzy, prawników czy przedstawicieli handlowych, którzy mają dostęp do poufnych danych bez obaw, że mogą zostać przez kogoś przechwycone, gdy ich laptop zostanie na przykład skradziony.