Ostatni tydzień zaowocował wieloma zmianami na platformach Social Media. Instagram i Twitter wprowadziły zmiany, które zostały przyjęte w różny sposób. Co postanowili zmienić tym razem? Najważniejszą informacją ostatniego tygodnia jest najnowsza aktualizacja Instagrama, która umożliwia użytkownikom obsługę wielu kont bez konieczności przelogowywania. Obecnie – nawiązując do informacji opublikowanej przez Instagram na blogu – funkcja ta dostępna jest dla platformy Android oraz iOS.
Obecnie – nawiązując do informacji opublikowanej przez Instagram na blogu – funkcja ta dostępna jest dla platformy Android oraz iOS. Teraz możliwe jest połączenie aż 5 kont ze sobą i sterowanie ich z poziomu aplikacji bez konieczności wylogowania się.
– To zdecydowanie ułatwia pracę wszystkim osobom, które obsługują firmowe konta na Instagramie. – podsumowuje Anna Dziedzic z 365 agencja. – Dodatkowo to rozwiązania pozwala na ciągłe obserwowanie pojawiających się powiadomień ze wszystkich kont jednocześnie, co zdecydowanie ułatwia szybkie reagowanie na pytania i prośby użytkowników – dodaje.
Twórcy Instagrama ogłosili również wprowadzenie drugiej zmiany w tym tygodniu. Wszyscy użytkownicy udostępniający video oraz marki posługujące się reklamami w tym formacie będą mieli możliwość zaobserwowania ilości wyświetleń każdego nagrania. Jedynym warunkiem jest sama długość filmiku – musi on przekraczać 3 sekundy.
Kolejną platformą, dla której ubiegły tydzień stanął pod znakiem zmian jest Twitter. Po połączeniu z Periscope na początku roku, twórcy tej aplikacji postanowili pójść krok dalej i całkowicie zmienić istniejący obecnie algorytm. Zamiast obowiązującego dotąd porządku chronologicznego, wpisy pojawiające się na szczycie będą dobierane na podstawie dotychczasowych preferencji właściciela. Mimo fali krytyki i protestów użytkowników – widocznych między inny poprzez użycie #RIPTwitter – zmianę od środy może zaobserwować już część użytkowników tej platformy.
Jednocześnie Twitter postanowił wprowadzić możliwość publikowania treści za pomocą gifów. To kolejna nowość, która ma uatrakcyjnić tę platformę, sugerując jednocześnie powolne odejście od jej podstawowego założenia – komunikacji za pomocą słowa.