Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska zaproponowała Telekomunikacji Polskiej redukcję nałożonych na telekom kar, w przypadku gdy naruszenie prawa zostało usunięte, w zamian za inwestycje wskazane przez Urząd.
Obecnie obniżenie może dotyczyć kary 100 mln zł, ale nie tej największej wynoszącej 340 mln zł.
„Wysłałam do zarządu Telekomunikacji Polskiej pismo z propozycją, że w tych przypadkach, w których naruszenie zostało usunięte, pod warunkiem przekazania środków na inwestycje, które będą określone przez UKE; żeby to nie poszło w miejsca intratne inwestycyjnie tylko w takie, gdzie małe jest zainteresowanie inwestycjami. W zamian za to możemy rozważyć redukcję kar do minimum” – powiedziała PAP Streżyńska.
„Kara w wysokości 100 mln zł wydaje mi się, że nadawałaby się do redukcji, natomiast kara ponad 300 mln zł na dzisiaj się nie nadaje do redukcji, ale oczywiście będziemy rozmawiali z TP SA, aby usunęła naruszenie, którego dotyczyła ta największa kara” – dodała.
UKE nałożył na Telekomunikację Polską do tej pory kilkanaście kar o łącznej wartości ponad 500 mln zł. Według Streżyńskiej poszczególne kary mogą zostać zmniejszone nawet do 50 zł.
„Może być bardzo duża redukcja, nawet do 50 zł, jeśli natychmiast usunięto naruszenie. Jeśli jednak zostało ono usunięte, ale zajęło to rok, wówczas nie będzie tak znaczna redukcja” – powiedziała.
We wrześniu 2006 r. Urząd nałożył na Telekomunikację 100 mln zł kary za nierozdzielenie usługi abonamentowej od usługi szerokopasmowego dostępu do internetu – Neostrady.
UKE 21 lutego 2007 roku nałożył na TP SA karę w wysokości 339 mln zł za wygórowaną opłatę za usługę dostępu do internetu Neostrada.
Sekretarz generalny i dyrektor wykonawczy Grupy TP Ireneusz Piecuch zapowiada gotowość podjęcia rozmów z UKE. Według niego Telekomunikacja Polska jest zainteresowana zakończeniem jak największej liczby sporów z regulatorem w sposób polubowny i to nie tylko w obszarze nakładanych kar, ale takich zagadnień jak wdrożenie wyników zeszłorocznego audytu kosztowego, czy uregulowanie kwestii dopłat z tytułu świadczenia usługi powszechnej..
„Jeżeli chodzi o kwestię kar, to w świetle ostatniego stanowiska Komisji Europejskiej pozycja prawna TP w olbrzymiej większości tych postępowań odnoszących się do 80 proc. nałożonych kar, ma bardzo mocne podstawy prawne” – powiedział.
„Jesteśmy jednak zdania, że spory tego typu powinny być rozstrzygane pomiędzy zainteresowanymi stronami, ponieważ przekazanie sporu do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wiązałoby się z uszczerbkiem na wizerunku naszego kraju, a tego z pewnością byśmy nie chcieli. Dlatego, chociaż propozycja prezes UKE zawiera kilka stwierdzeń, które budzą nasze zastrzeżenia, jesteśmy gotowi na podjęcie, bez jakichkolwiek warunków wstępnych, zaproponowanych nam rozmów” – dodał.