Jeśli TP SA będzie poprawiała relacje z operatorami alternatywnymi, którzy korzystają z jej infrastruktury – czego symptomy już się pojawiają – to niewykluczone, że Urząd Komunikacji Elektronicznej nie podejmie zapowiadanej na połowę roku decyzji o podziale TP SA na część zajmującą się utrzymaniem i udostępnianiem sieci oraz na część zajmującą się sprzedażą usług detalicznych, wynika z wypowiedzi Anny Streżyńskiej.
„Trudno w tej chwili powiedzieć, jaka będzie nasza decyzja, ponieważ TP SA, licząc się z tym, że taka decyzja może zapaść, w tej chwili okazuje, przynajmniej werbalnie i na piśmie, poprzez wiele uzgodnień i rozmów, dużą wolę porozumienia, szczególnie z operatorami korzystającymi z jej infrastruktury” – powiedziała Streżyńska w wywiadzie dla radia PiN.
„Jeżeli rzeczywiście taki postęp przez te pół roku nastąpi, który spowoduje, że nie będzie zasadne stwierdzenie, że stosuje dyskryminację w stosunku do tych operatorów, to oczywiście decyzja o podziale zostanie zawieszona na kołku i nie będziemy jej podejmować wbrew oczywistym faktom” – zapewniła szefowa Urzędu.
„Jeżeli będzie trzeba, podejmę decyzję o wydzieleniu jednostki hurtowej w TP SA i ta decyzja zostanie podpisana, będzie obowiązująca z rygorem natychmiastowej wykonalności i będzie egzekwowana” – powiedziała Streżyńska.