Urząd Komunikacji Elektronicznej nie przyjął kalkulacji kosztów przedstawionych przez Telekomunikację Polską do obliczania kosztów operatora na rok 2007, podał urząd na swojej stronie internetowej w środę popołudniu. Wcześniej prezes TP SA Maciej Witucki zapowiedział, że odwoła się od takiej decyzji do sądu.
W związku z brakiem pewności, co do prawidłowości obliczonych przez TP SA uzasadnionych kosztów Prezes UKE informuje, że nie przyjmuje do stosowania wyników kalkulacji kosztów na rok 2007 przedstawionych przez TP SA.
Biorąc pod uwagę całokształt przedłożonej dokumentacji, a także złożone wyjaśnienia, Prezes UKE nie może potwierdzić prawidłowości obliczonych przez TP uzasadnionych kosztów – wyjaśnia UKE w komunikacie.
TP SA 19 września wystąpiła do UKE o zmianę oferty ramowej połączenia sieci TP SA z sieciami innych operatorów (RIO) tak, aby stawki rozliczeń międzyoperatorskich oparte zostały na kosztach zatwierdzonych przez audyt regulacyjny zakończony w sierpniu 2007 roku. Na tej samej podstawie chce uzyskać 139,9 mln zł dopłaty za świadczenie tzw. „usługi powszechnej” w zeszłym roku.
TP SA poinformowała, że 23 sierpnia przekazała do UKE zaudytowane sprawozdanie z rachunkowości regulacyjnej za rok 2006 oraz kalkulacji kosztów usług na 2007 rok. Audyt przeprowadził powołany przez Prezesa UKE biegły rewident Ernst & Young Audit.
Biegły rewident, zgodnie z przepisami i normami regulującymi swoje działanie bada przede wszystkim prawidłowość zastosowanej metody obliczeniowej. Jest to więc badanie ukierunkowane na procedury i techniki związane z funkcjonowaniem samego modelu kosztowego zastosowanego przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego. Natomiast art. 39 ust. 3 wyraźnie wskazuje, że celem działania Prezesa UKE musi być osiągnięcie pewności co do prawidłowości uzasadnionych kosztów – czyli weryfikacja samych kosztów, nie tylko metody ich wyznaczenia – ocenił urząd w komunikacie w środę.
UKE podkreśla, że jest ustawowo zobligowany do przeprowadzenia pełnej analizy prawidłowości kalkulacji kosztów, a nie jest związany tylko opinią audytora w tym zakresie. Komunikat zaznacza, że ustawodawca zezwolił urzędowi na stosowania innych metod kalkulacji kosztów niż stosowane przez operatora.
Prezes UKE każdorazowo w indywidualnych postępowaniach (spory międzyoperatorskie, oferty ramowe, cenniki usług detalicznych) będzie badał zasadność zaproponowanych przez TP SA opłat. W takich przypadkach Prezes UKE będzie analizował także przedstawione przez TP SA wyniki kalkulacji kosztów, co oznacza, że w poszczególnych postępowaniach wysokość opłat zaproponowanych przez TP SA może być uznana za prawidłową – czytamy w komunikacie.