Urząd Komunikacji Elektronicznej coraz częściej otrzymuje informacje o podejrzanych fakturach przesyłanych na e-mail i ostrzega. Naszą nieufność powinna wzbudzić odebrana wiadomość, szczególnie gdy nie wyraziliśmy zgody na dostarczanie faktur w formie elektronicznej. E-rachunek wysłany przez oszustów zawiera np. inną wysokość faktury. Zmienione są też adres operatora i numer konta bankowego.
– To oszustwo – mówi serwisowi infoWire.pl Dawid Piekarz, rzecznik prasowy UKE. – Dokumenty nie są wystawione przez operatorów firm telekomunikacyjnych, ale przez podszywających się pod nich przestępców. W ten sposób chcą oni wyłudzić pieniądze.
Część ludzi z roztargnienia czy też w obawie przed wpisaniem na listę dłużników zapewne wpłaci pieniądze i zasili w ten sposób konto oszustów.
Jednak jak podkreśla Dawid Piekarz: – Takich rachunków nie należy opłacać ani też odpowiadać na maile. Najlepiej skontaktować się ze swoim operatorem i dowiedzieć się, czy rzeczywiście zaszły zmiany, czy też ktoś próbuje nas naciągnąć.