Na początku czerwca 18-letniemu mieszkańcowi amerykańskiego miasta Providence postawiono zarzut wykorzystywania seksualnego nieletnich. Nastolatek miał wymuszać na 10-letniej dziewczynce rozebranie się i wykonywanie czynności seksualnych przed kamerą pod groźbą opublikowania jej prywatnych informacji. Incydent miał się rozpocząć od wysłania 10-latce z Utah wiadomości z linkiem prowadzącym rzekomo do strony z grami komputerowymi.
Po jego kliknięciu na komputerze dziewczynki zainstalowane zostało złośliwe oprogramowanie, z którego pomocą pedofil wykradł jej dane i nawiązał ze swoją ofiarą rozmowę wideo. W jej trakcie poinstruował dziewczynkę, żeby się rozebrała i wykonywała szereg czynności o charakterze seksualnym, grożąc przy tym, że w innym przypadku jej prywatne informacje zostaną opublikowane w Internecie.
Opisywany przykład nie jest odosobniony, a podobne incydenty zdarzają się na całym świecie. Jak zwracają uwagę eksperci ESET, dzieci narażone są szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy więcej czasu spędzają w Internecie, często bez nadzoru rodziców.
– Zagrożeniem dla dzieci w Internecie są nie tylko treści, na które mogą trafić, ale przede wszystkim osoby, które mogą tam spotkać. Pedofile od dawna szukają swoich ofiar w Internecie, często bardzo skutecznie się maskując. W tej sytuacji rolą rodzica jest interesować się tym, co jego pociechy robią w Internecie oraz wpoić im najważniejsze zasady bezpieczeństwa – radzi Kamil Sadkowski, starszy analityk zagrożeń w ESET.
Rodzice zainteresowani tym, jak skutecznie chronić swoje dzieci przed zagrożeniami w sieci, mogą skorzystać z materiałów udostępnionych przez ekspertów ESET na portalu Twojedzieckowsieci.pl.