Żyjemy w czasach, w których informacja ma największą wartość. Coraz częściej sprawdzamy maila co 5 minut, obserwujemy non-stop tablicę na facebooku, bo przecież polubiliśmy tyle interesujących nas stron i oczekujemy na nowe wiadomości branżowe. To wszystko prowadzi do uzależnienia i problemów z rozróżnieniem, które wiadomości są dla nas tak naprawdę istotne.
FOMO
FOMO (z ang. Fear Of Missing Out) to przymus ciągłego sprawdzania tego, co dzieje się w Internecie, spowodowany strachem, że coś nas ominie lub o czymś się nie dowiemy. Najprościej ujmując to nałóg, na który nie ma recepty i nikt nie przepisze Ci lekarstwa. Trzeba walczyć samemu, ale jak podjąć walkę?
Walka z chorobą cywilizacji technicznej nie jest prosta do wygrania. Posiadamy laptopy, tablety, smartfony i smart TV, które łączą się między sobą w ułamku sekundy zalewając nas coraz to nowszymi newsami. Newsami, z których większośc to śmieciowe informacje, nie zmieniające niczego w naszym życiu.
Zaczynasz dzień od sprawdzenia portali społecznościowych? Kontrolujesz wszystko i wszystkich na facebooku, twiterze, instagramie i innych portalach? W końcu istnieje możliwość, że Twój znajomy z pracy dodał zdjęcie latającego kota i wszyscy będą o tym mówić w biurze.
Diagnoza: To uzależnienie. Brutalne? Nie martw się – cierpisz na chorobę cywilizacyjną XXI wieku.
PROKRASTYNACJA
FOMO może być wynikiem innej choroby cywiliazyjnej – prokrastynacji. Choroba ta objawia się ciągłym odkładaniem ważnych rzeczy do zrobienia na później. Ludzie cierpiący na tę patologiczną dolegliwość często usprawiedliwają się zalewającą ich falą informacji, której nie potrafią ogarnąć. Nie potrafią, ponieważ cierpią na FOMO i koło się zamyka.
– Osoby cierpiące na prokrastynację potrafią idealnie zaplanować swoją listę to-do, ale odkładają wszystko na ostatnią chwilę w obawie przed działaniem. Z drugiej strony świetnie czują się w stresującyh sytuacjach, których sami sobie dostarczają przez podjęcie działań na ostatnią chwilę – mówi Przemysław Styrna, New Business Manager GRUPY 365NET. – Choroba ta dotyka przede wszystkim studentów i ludzi, którzy w pracy muszą być online – dodaje.
A czy Ty, czytając tego newsa musiałeś znowu sprawdzić facebooka lub pocztę? Naprawdę nie potrafisz się skupić na jednej rzeczy przez 2 minuty? A może czytasz go, odkładając kolejną ważną rzecz do zrobienia?