W połowie czerwca planowane jest spotkanie prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anny Streżyńskiej i przedstawiciela zarządu Telekomunikacji Polskiej dotyczące redukcji kar dla telekomu.
Kara 100 mln zł może zostać zredukowana, obniżenie największej 340 mln zł kary nie jest jeszcze przesądzone.
„Obecnie trwają spotkania robocze.(..) Kara 100 mln zł, wstępnie jest umówione, że będzie obniżona, ale nie słyszałam, żeby już było uzgodnione do jakiej kwoty. W przypadku tej kary naruszenie prawa zostało bowiem usunięte” – powiedziała PAP Sterżyńska.
We wrześniu 2006 roku UKE nałożył na Telekomunikację 100 mln zł kary za nierozdzielenie usługi abonamentowej od usługi szerokopasmowego dostępu do internetu – Neostrady.
Dodała, że w połowie czerwca planowane jest spotkanie z osobą z zarządu dotyczące redukcji kar dla TP.
„Nie ma co jednak ukrywać, że chodzi głównie o tę największą karę, bo te mniejsze, to TP finansowo i moralnie udźwignie. Redukcja największej kary nie jest jeszcze uzgodniona. Nie mamy jeszcze stanowiska TP w tej sprawie. Skoro jednak przez dłuższy czas trwa nasz spór, to nie jest powiedziane, że on teraz szybko się zakończy. Trzeba też pamiętać, że sąd musi te ugody zatwierdzić” – powiedziała Streżyńska.
„Staramy się ocenić w sądzie, na ile jest szansa te kary obniżać w postaci ugody przedsądowej. Jeśli sąd zatwierdzi taką ugodę to będziemy mieli gwarancję, że nasze postępowanie mieści się w granicach prawa. Będziemy chcieli porozmawiać z sądem, jak się na to zapatruje” – dodała.
UKE 21 lutego 2007 roku nałożył na TP SA karę w wysokości 339 mln zł za wygórowaną opłatę za usługę dostępu do internetu Neostrada.
Pod koniec kwietnia tego roku prezes UKE zaproponowała Telekomunikacji Polskiej redukcję nałożonych na telekom kar, w przypadku gdy naruszenie prawa zostało usunięte, w zamian za inwestycje wskazane przez Urząd.
UKE nałożył na Telekomunikację Polską do tej pory kilkanaście kar o łącznej wartości ponad 500 mln zł. Według wcześniejszych zapowiedzi Streżyńskiej poszczególne kary mogą zostać zmniejszone nawet do 50 zł.
Przedstawiciele TP deklarowali wcześniej chęć zakończeniem jak największej liczby sporów z regulatorem w sposób polubowny, choć ich zdaniem pozycja TP w większości tych postępowań odnoszących się do 80 proc. nałożonych kar, ma bardzo mocne podstawy prawne.