Coraz częściej znane marki medialne takie jak The New York Times, BBC czy też Huffington Post rezygnują z tradycyjnego przesyłu informacji na rzecz nadawania na żywo, bo to pozwala odbiorcy poczuć się obecnym w centrum wydarzeń. Nadawanie na żywo jest jednym wielu narzędzi w Internecie, które pozwalają przyciągnąć uwagę użytkowników. Jest w nim jednak coś wyjątkowego – wysoki poziom zaangażowania odbiorców, czyli coś o co walczą wszyscy marketingowcy sprzedający produkt.
Przeciętny Amerykanin pomiędzy 18. a 49. rokiem życia spędza prawie 6 godzin w miesiącu na oglądaniu materiałów video w sieci. Liczba ta ciągle rośnie. Już w 2011 roku Youtube przekroczył 1 bilion odtworzeń. Wraz ze wzrostem popularności tego medium społecznościowego rośnie potrzeba tworzenia transmisji na żywo.
Uwzględniając w planie marketingowym rosnące zainteresowanie użytkowników przekazywaniem na żywo relacji z wydarzeń, uatrakcyjniamy ofertę swojej firmy. Wykorzystując dostępne narzędzia social media takie jak np. Youtube zdobywamy szerszą publikę. Istnieje wiele stron internetowych, które oferują możliwość oglądania różnego rodzaju materiałów na żywo. Dużą popularnością cieszy się Ustream, justin.tv czy też YouTube live. Ten ostatni jest dostępny nie tylko na komputerze, większość najnowszych smartphone’ów posiada możliwość odtworzenia przesyłu.
Istnieje kilka powodów dla których powinniśmy rozważyć live streaming. Pierwszym z nich jest energia płynąca z przekazów na żywo. Właśnie dlatego ludzie biorą udział w wydarzeniach sportowych. Transmitując eventy w sieci sprawiamy, że osoba, która nie mogła dotrzeć na wydarzenie staje się jego częścią. Społeczne i cyfrowe kanały oparte są na relacjach na żywo. Czaty na Twitterze czy Google Hangouts dają nam możliwość relacjonowania na żywo, co może być wdrożone na stronach internetowych czy w aplikacjach na Facebooku. Kolejnym powodem może być fakt, że live streaming mocniej przemawia do użytkownika niż zwykłe video, obraz, czy tekst. Ma on świadomość, że to co dzieje się na ekranie nie jest oszustwem. Popularne w sieci transmitowanie gier komputerowych pozwala innym graczom na komentowanie, wymianę zdań doradzanie. Dzięki temu użytkownicy mają wrażenie jeszcze bardziej bezpośredniego kontaktu, niż w przypadku tradycyjnego dzielenia się nagraniami.
– Transmitowanie na żywo stało się coraz bardziej popularne. Użytkownicy chętnie oglądają transmisje z wydarzeń sportowych, biorą też udział w konferencjach tematycznych, a nawet obserwują zwierzęta. A więc nie jest to tylko oglądanie materiałów, ale też branie czynnego udziału w oglądanych wydarzeniach – mówi Anna Kukawska PR&Event Manager GRUPA365NET.
Nie należy bać się tworzyć więzi z użytkownikiem i jednocześnie potencjalnym klientem. Tworzenie nowych dróg przekazu treści uatrakcyjnia ofertę marketingową brandu i daje użytkownikowi większy wybór tego jak chce otrzymywać informacje. Fizyczna obecność odbiorców na wydarzeniu nie jest już więc koniecznością, żeby odnieść marketingowy sukces. Wystarczy, że klienci mają dostęp do Internetu i są zainteresowani tym, co proponuje im firma.