Koniec haseł w sieci był wieszczony od lat, ale pomimo kilku prób zmiany technologii te nadal istnieją. Niestety hasła są często najsłabszym punktem w naszym systemie bezpieczeństwa, dlatego ten element ochrony jest często analizowany przez producentów rozwiązań antywirusowych. Niedawno opublikowany raport oceny cyberbezpieczeństwa konsumentów Bitdefender za rok 2024 oferuje wgląd w to, jak internauci radzą sobie z bezpieczeństwem swoich haseł i ujawnia pewne powszechne praktyki, które zdecydowanie nie są bezpieczne.
Hasła – słabe ogniwo naszego bezpieczeństwa w sieci
Byłoby miło żyć w świecie bez haseł, ale ta przyszłość jest wciąż odległa. Certyfikaty, dane biometryczne i klucze bez wątpienia powoli je zastępują, ale hasła są nadal używane jako kopie zapasowe i dla wielu osób pozostają podstawową metodą uwierzytelniania.
Raport oceny cyberbezpieczeństwa konsumentów Bitdefender za rok 2024 wykazał, że 37% respondentów przyznaje się do zapisywania swoich haseł. Dodatkowo 18,7% używa tego samego hasła do trzech lub więcej kont, a 15,8% używa tego samego hasła do co najmniej dwóch kont.
Takie zachowanie jest niebezpieczne głównie dlatego, że naraża użytkowników na naruszenia bezpieczeństwa danych i inne zagrożenia, które są obecne w sieci.
Z drugiej strony zgodnie z raportem Bitdefender sytuacja na innych frontach zaczyna się poprawiać. Około 22,9% respondentów korzysta z menedżera haseł, który jest znacznie lepszy i bezpieczniejszy niż ulubiona przeglądarka internetowa. Tymczasem 17,3% korzysta z funkcji automatycznego uzupełniania w przeglądarce, a 14,4% korzysta z opcji automatycznego uzupełniania w systemie operacyjnym.
Różnice regionalne
Oczywiście nie wszyscy internauci zachowują się w taki sam sposób i wydaje się, że różnice wynikają głównie od tego, w jakim kraju się znajdują.
Włochy przodują pod względem ryzykownych zachowań – prawie połowa respondentów (41%) zapisuje swoje hasła.
Niemcy i Australia częściej używają tego samego hasła na wielu kontach.
Stany Zjednoczone wykazują bardziej zrównoważone podejście, z nieco większym wykorzystaniem menedżerów haseł w porównaniu ze średnią światową.
W ustaleniach szczegółowo opisano również wykorzystanie funkcji autouzupełniania opartych na przeglądarce, które są najpopularniejsze we Francji i najrzadziej używane w Wielkiej Brytanii.
Kluczowe dane dotyczące bezpieczeństwa haseł
Dane Bitdefender podkreślają jasny komunikat: chociaż ludzie nadal w dużym stopniu polegają na przestarzałych i niebezpiecznych praktykach związanych z hasłami, rośnie liczba internautów korzystających z menedżerów haseł i opcji bezpiecznego autouzupełniania.
Sama liczba naruszeń bezpieczeństwa danych powinna każdemu dać do myślenia i skłonić użytkowników do ponownej oceny sposobu, w jaki używają haseł i tego, co faktycznie robią po naruszeniu ich danych uwierzytelniających.
– Współczesne menadżery haseł są niezbędnymi narzędziami do zachowania odpowiedniego poziomu cyberbezpieczeństwa. Rozwiązania te umożliwiają generowanie unikalnych, długich i bardzo skomplikowanych haseł, dzięki którym będziemy mogli odpowiednio zabezpieczyć wszystkie swoje konta przed niepowołanym dostępem – mówi Arkadiusz Kraszewski z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora oprogramowania Bitdefender.