sobota, 12 kwietnia, 2025

Nasze serwisy:

Więcej

    Wielkie emocje w UEFA Champions League – wszystkie mecze ćwierćfinałowe na żywo tylko w CANAL+

    Zobacz również

    Przed nami pierwsze spotkania ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów UEFA, które widzowie CANAL+ będą mogli oglądać na żywo już 8 i 9 kwietnia. Zachęcamy do zapoznania się z planem transmisji. Osiem najlepszych zespołów Europy walczy o półfinał najważniejszych klubowych rozgrywek na świecie. Przypominamy, że wszystkie ćwierćfinały można będzie zobaczyć tylko w CANAL+ i serwisie streamingowym CANAL+.

    - Reklama -

    Bayern Monachium – Inter Mediolan (8 kwietnia, godz. 21:00, CANAL+ 360, serwis streamingowy CANAL+)
    Na Allianz Arenie Bayern Monachium podejmie Inter Mediolan. Bawarczycy, mimo kontuzji Manuela Neuera czy Alphonso Daviesa, są faworytem meczu. Inter z kolei musi sobie poradzić bez Piotra Zielińskiego czy Denzela Dumfriesa, ale liczy na niespodziankę, jaką byłoby zwycięstwo na trudnym terenie. Być może szansę na występ w mediolańskim zespole dostanie Nicola Zalewski.


    Arsenal FC – Real Madryt (8 kwietnia, godz. 21:00, CANAL+ EXTRA 1, serwis CANAL+)
    Arsenal, po spektakularnym dwumeczu z PSV Eindhoven (9:3), zmierzy się z najbardziej utytułowanym klubem w historii rozgrywek – Realem Madryt. „Kanonierzy” chcą powetować sobie niepowodzenia na krajowym podwórku, natomiast „Królewscy” liczą na kolejne zwycięstwo w swojej ulubionej europejskiej rywalizacji. Z powodu kontuzji Gabriela Magelanesa najprawdopodobniej w ekipie „The Gunners” zaprezentuje się Jakub Kiwior.


    Paris Saint-Germain – Aston Villa (9 kwietnia, godz. 21:00, CANAL+ 360, serwis CANAL+)
    Unai Emery, trener Aston Villi, powraca do Paryża, by zmierzyć się ze swoim byłym zespołem – PSG. Villa to rewelacja tego sezonu, lecz paryżanie, mistrzowie Francji, zamierzają pokazać swoją dominację również na arenie międzynarodowej. My liczymy, że okazję do pokazania swoich umiejętności w zespole gości będzie miał reprezentant Polski – Matty Cash.


    FC Barcelona – Borussia Dortmund (9 kwietnia, godz. 21:00, CANAL+ EXTRA 1, serwis CANAL+)
    Barcelona, kierowana przez Hansiego Flicka, podejmie młody i ambitny zespół Borussii Dortmund. Niemiecki klub liczy na sensację, lecz kataloński gigant ma nadzieję kontynuować swoją świetną serię w tegorocznych rozgrywkach. Polscy widzowie wyczekują na kolejny świetny występ Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego w barwach Blaugrany. Przypominamy, że były bramkarz reprezentacji Polski jeszcze nie przegrał spotkania od kiedy pojawia się regularnie w bramce Barcy.


    Inne programy CANAL+ związane z Ligą Mistrzów
    Przy okazji każdego tygodnia, w którym odbywają się mecze UEFA Champions League mamy na sportowych antenach CANAL+ szereg programów studyjnych omawiających najlepsze piłkarskie klubowe rozgrywki na świecie.

    • Programy eksperckie: „Piłkarski Młyn”, „Champions Club”, studia przedmeczowe oraz magazyny skrótów i analiz po każdym dniu meczowym.
    • Transmisje łączone w „Multilidze Mistrzów UEFA” w CANAL+ EXTRA 2


    To po prostu trzeba zobaczyć!
    Rewanże ćwierćfinałów zostaną rozegrane za tydzień: 15 i 16 kwietnia. Półfinały odbędą się 29 i 30 kwietnia oraz 6 i 7 maja, natomiast wielki finał UEFA Champions League 2024/25 zaplanowany jest 31 maja na Allianz Arenie w Monachium.


    Aby uzyskać dostęp do wszystkich meczów Ligi Mistrzów UEFA w CANAL+ należy posiadać pakiet SUPER SPORT, jako klient telewizji satelitarnej (nowi abonenci od 65 zł/miesięcznie) lub jako subskrybent serwisu streamingowego CANAL+ (również od 65 zł/miesięcznie). Jeżeli już jesteś klientem CANAL+ lub masz subskrypcję CANAL+, to w zależności od posiadanych pakietów możesz dokupić dostęp do UEFA Champions League (od 15 zł).

    ŹródłoCanal+
    0 komentarzy
    najnowszy
    najstarszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments
    - Reklama -

    Najnowsze

    Wygraj podwójny karnet na Audioriver Festival together with T-Mobile Electronic Beats

    Nie ma lata bez zabawy w świetnym towarzystwie i przy dźwiękach najlepszej muzyki! W T-Mobile wiemy o tym doskonale,...