W polskim sektorze IT rośnie silna przeciwwaga dla dominacji zachodniej części kraju. Ściana wschodnia prężnie pracuje na swoją pozycję i dzięki lokalnym firmom otwiera się na międzynarodowe rynki. Przykład płynie z Podlasia, gdzie społeczność IT jak nigdy dotąd ma szansę na integrację, a więc i rozwój – klastry InfoTech, który reaktywował swoją działalność i Klaster ICT Polska Północno-Wschodnia zapowiadają swoją dynamiczną współpracę.
Klaster, czyli wspólna inicjatywa ekspertów IT
Dokładnie rok temu pięciu ekspertów powiązanych z technologiczną grupą TenderHut zaprosiło wszystkie firmy IT z województw podlaskiego i warmińsko – mazurskiego do założenia Klastra ICT. Doszli do wniosku, że należy zrobić wszystko, by wesprzeć technologiczny rozwój regionu, a najlepszą drogą do tego będzie kooperacja. Do pomysłodawców zgłosiło się wiele firm z Białegostoku i Olsztyna, które zamiast konkurować, chciały współpracować. Wówczas na rynku podlaskim nie było innego aktywnego podmiotu, który zrzeszałby całe środowisko IT. Jednak w styczniu tego roku został reaktywowany Technologiczny Klaster InfoTech, założony jeszcze w 2012 roku w ramach unijnego projektu. W tamtym czasie w województwie podlaskim nie było zbyt dużo firm z branży IT, jednak po styczniowej reaktywacyjnej konferencji zgłosiło się do niego już ponad 60 firm. – Zależy nam na wszechstronnym wspieraniu się przedsiębiorców z jednej branży, bo dzięki współpracy firmy mają większą szansę na rozwój i realizację wspólnych projektów. Mam tu na myśli zarówno działania w skali mikro, jak i makro, tzn. nie tylko w obrębie naszego województwa, ale także ogólnopolskie, a w końcu międzynarodowe – mówi Robert Strzelecki, prezes grupy kapitałowej TenderHut oraz jeden z pomysłodawców założenia klastra ICT. – Chcemy przede wszystkim łączyć ogniwa biznesu technologicznego z Podlasia, a przez to wzmacniać ten sektor i udowadniać inwestorom na zewnątrz, że wschód Polski to miejsce godne biznesowego zainteresowania – mówi Adam Kamiński, koordynator InfoTech.
Wspólne cele i dążenia
Liderzy obu klastrów zrozumieli, że warto połączyć siły i możliwości, jeśli cele obu organizacji są podobne, a obszar działania ten sam. InfoTech może służyć swoim kilkuletnim doświadczeniem, relacjami z administracją samorządową oraz uczelniami. Z kolei Klaster ICT znacznie rozszerzy zakres działalności całej organizacji, bowiem jego dotychczasowe kompetencje rozciągały się nie tylko na Podlasie, ale także na województwo warmińsko-mazurskie. Ponadto razem z nim do Klastra InfoTech wchodzą wszystkie spółki z grupy TenderHut: Solution4Labs, LegalHut, ProtectHut i SoftwareHut – obecnie największa pod kątem liczby specjalistów IT spółka z siedzibą w Białymstoku.
Zarówno Strzelecki, jak i Kamiński wskazują na jeszcze jeden, bardzo ważny aspekt ich wspólnej działalności – zatrzymanie młodych ludzi w regionie. – Podnosząc lokalną atrakcyjność branży pracujemy na rzecz zatrzymania tutaj absolwentów uczelni wyższych. To ważne, bo przecież bez młodej krwi rozwój branży będzie właściwie niemożliwy. Chcemy pokazać młodym, że swoje kariery z powodzeniem mogą zaczynać właśnie tutaj, bo skala wyzwań zawodowych jest naprawdę ogromna – mówi Robert Strzelecki.
Działając lokalnie
– Równie ważni są też doświadczeni specjaliści, których chcemy przekonać, że warto wrócić do naszego regionu, ponieważ możliwościami biznesowymi nie odstajemy wcale od wielkich aglomeracji i czeka tu na nich równie wiele dużych i ciekawych projektów – mówi Adam Kamiński. – Poza tym, dziś praca w branży IT nie ma granic, bo tworzyć dla światowych marek możemy pracując z Białegostoku, czy innej polskiej miejscowości – dodaje Robert Strzelecki.
Obie organizacje deklarują, że ich współpraca pod marką InfoTech zaowocuje znacznym przyspieszeniem w tworzeniu nowej jakości lokalnego rynku IT – wspólne cele i równie wielkie z obu stron poczucie misji z pewnością sprawią, że Białystok znacząco umocni swój status polskiej doliny krzemowej.
– Dzięki wspólnocie przedsiębiorcy mają poczucie, że nie są sami ze swoją biznesową codziennością. Jako organizacja mamy większe przebicie np. przy okazji współpracy z organami rządowymi czy instytucjami naukowymi lub badawczymi. Ta wspólnota interesów buduje poczucie siły, bo jak już wielokrotnie mówiłem – razem można więcej – dodaje wiceprezes TenderHut.