To najlepszy kwartał w historii firmy – ogłosili przedstawiciele firmy Apple. Maklerzy na giełdzie w Nowym Jorku nie byli do końca zadowoleni (DI).
Pierwszy kwartał podatkowy 2008 roku, który skończył się 29 grudnia 2007 roku, przyniósł wzrost przychodów o 35% w skali roku (z 7,1 do 9,5 miliardów dolarów) oraz zysku o 58% (z 1 do 1,58 miliardów dolarów). Z rynków innych niż Stany Zjednoczone pochodzi już 45% przychodów Apple.
Strzałem w dziesiątkę okazał się iPhone. Efektownie i intensywnie prowadzona kampania reklamowa przed rozpoczęciem sprzedaży telefonu znacznie zwiększyła świadomość marki, a wraz z nią także sprzedaż innych produktów Apple.
W okresie od 29 września do 29 grudnia Apple sprzedało 2,32 milionów komputerów osobistych (wzrost o 44% w skali roku), 22,12 milionów iPodów (5%) oraz 2,32 milionów iPhone-ów.
Ogłoszone plany finansowe na drugi kwartał bieżącego roku sprawiły jednak, że kurs akcji na giełdzie w Nowym Jorku poszedł w dół. Apple spodziewa się bowiem sprzedaży na poziomie 6,8 miliardów dolarów, czyli o około 1/3 mniej niż w pierwszym. Trzeba przy tym pamiętać, że czas przed Świętami Bożego Narodzenia jest okresem największych żniw w handlu.