Podczas gdy wielu z nas pracuje obecnie z domu, kluczową rolę w utrzymywaniu kontaktu z przyjaciółmi i współpracownikami odgrywają narzędzia cyfrowe. Co prawda dostosowanie się do nowych sposobów pracy nigdy nie jest proste, ale może być szczególnie utrudnione dla osób z niepełnosprawnościami, co dotyczy niemal 20 proc. obywateli Europy. Microsoft jest zaangażowany w tworzenie łatwo dostępnych produktów i usług, które pomagają osobom niepełnosprawnym uwolnić ich pełny
potencjał, niezależnie od tego, gdzie się znajdują. Przykładem jest platforma do współpracy Microsoft Teams, która została uruchomiona w 2017 roku i obecnie ma ponad 75 milionów użytkowników dziennie.
Pracujący nad rozwojem aplikacji zespół z Republiki Czeskiej pracuje nad dostosowaniem narzędzia do potrzeb osób niewidomych lub słabo widzących. Aby odnieść sukces w tym zakresie, zespół musiał cofnąć się do etapu jego projektowania. Oznaczało to ogromną zmianę sposobu myślenia już na samym początku pracy nad aplikacją.
Microsoft podjął współpracę z lokalnym stowarzyszeniem reprezentującym osoby z dysfunkcją wzroku, którego członkowie na bieżąco dzielili się opiniami na temat tego, co dla nich działa, a co nie.
– Największym wyzwaniem dla programistów jest dokładne zrozumienie, w jaki sposób wdrażane przez nich funkcjonalności będą wykorzystywane. Jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne, nie można przyjmować założeń opartych na własnych doświadczeniach – trzeba uzyskać ich bezpośrednią opinię – tłumaczy Juraij Kapsiar z czeskiego zespołu Microsoft.
Czego nauczył się zespół pracujący nad Microsoft Teams? Niezwykle istotne jest zachowanie spójności w zakresie działania aplikacji oraz zrozumienie, jak ważne dla niewidomych lub niedowidzących użytkowników są skróty.
Twórca oprogramowania Adam Samec, który również jest niewidomy, podkreśla znaczenie spójności – „Osoba niewidoma w oknie Teams porusza się od jednego punktu do drugiego, nie widząc całego obrazu. Bardzo pomocne jest, gdy aplikacja działa zgodnie z oczekiwaniami”.
Doświadczenie Adama pozwoliło zespołowi spojrzeć na swoje zadania od innej strony. Jego członkowie zachęcają do tego również inne firmy.
– Pracodawcy zbyt często zastanawiają się nad tym, czego osoby niepełnosprawne nie mogą zrobić. Mogę wykonywać taką samą pracę na komputerze, jak osoba widząca. A fakt, że muszę dogłębnie poznać aplikacje, aby z nich korzystać, jest zaletą w moim zawodzie – podsumował Adam.
Dostępne funkcje wspierają nie tylko osoby z niepełnosprawnościami. Jednym z przykładów są napisy na żywo w Microsoft Teams, które mogą być nieocenione dla kogoś, kto na co dzień nie pracuje w języku ojczystym.
Podróż Adama od frustracji do innowacji pokazuje, jak ważne jest, aby dostępność stała się głównym kryterium w całym cyklu życia projektu i rozwoju produktu. Z tego samego powodu, w miarę rozwoju technologii, Microsoft słucha swoich klientów i wyciąga wnioski z ich opinii – dążąc do tego, aby „dobry projekt” stał się synonimem „projektu dostępnego dla wszystkich”.