Mieszkańcy Tbilisi, stolicy Gruzji, doświadczyli niespodziewanego i niezwykłego początku swojego piątkowego poranka w drodze do pracy. Gdy wsiedli do autobusów komunikacji miejskiej, powitał ich grad dźwięków wydobywających się z głośników pojazdów. Autobusy te padły ofiarą ataku hakerskiego zorganizowanego przez protestujących przeciwko rządowi, którzy przejęli kontrolę nad skanerami biletów i urządzeniami do sprzedaży biletów. W odważnym posunięciu przekształcili te codzienne narzędzia w platformy do wyrażania poglądów politycznych, wykorzystując je do odtwarzania proeuropejskiej muzyki i haseł.
Atak na rząd Gruzji
Przekazywane komunikaty znalazły oddźwięk u wielu osób na pokładzie:
„Chwała Ukrainie! Chwała Gruzji! **** Rosja!” – głosił komunikat przygotowany przez haktywistów.
Zhakowane urządzenia nie tylko odtwarzały hymn narodowy Gruzji, ale także odtwarzały pełne pasji przemówienia byłych premierów, deklarujących swoje niezachwiane poparcie dla integracji europejskiej.
W powietrzu unosiły się dźwięki kultowej „Ody do radości” Beethovena, którym towarzyszyły wulgarne uwagi na temat kontrowersyjnego prezydenta Gruzji i byłego zawodowego piłkarza Micheila Kawelaszwilego.
Kierowcy autobusów nie byli w stanie powstrzymać nieustannego nawału dźwięków, pozostawiając się na łasce przejętej technologii. W odpowiedzi niektórzy pasażerowie próbowali zablokować dźwięk, zasłaniając głośniki zhakowanych urządzeń, z powodu niezgody na wyrażane nastroje, albo po prostu wysiadali z pojazdów.
Tymczasem inni wyrazili swoje poparcie dla włamania w mediach społecznościowych, dzieląc się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami z szerszą społecznością.
Haktywiści popierają protesty
Tłem tego niespodziewanego przejęcia muzycznego są trwające protesty, które ogarnęły Gruzję od października 2024 r. Protesty te zostały wywołane przez wybory powszechne, które zostały naznaczone oskarżeniami o oszustwa wyborcze wobec rządzącej partii Gruzińskie Marzenie. Obserwatorzy, zarówno niezależni, jak i uznani na arenie międzynarodowej, a także lokalni obserwatorzy, doszli do wniosku, że wybory nie spełniły standardów uczciwości i wolności. W świetle tych wydarzeń partia Gruzińskie Marzenie od tego czasu wstrzymała postęp kraju w kierunku członkostwa w Unii Europejskiej. Partia Gruzińskie Marzenie zablokowała przystąpienie kraju do Unii Europejskiej.
W odpowiedzi na cyberatak władze miasta Tbilisi szybko wyłączyły uszkodzone systemy i ogłosiły, że pasażerowie będą mogli bezpłatnie podróżować autobusami do czasu przywrócenia działania systemów.
Jak dotąd żadna grupa hakerów nie przyznała się publicznie do odpowiedzialności za zakłócenia w działaniu urządzeń płatniczych w autobusach, którymi zarządza Bank of Georgia.
Burmistrz Tbilisi Kakha Kaladze zapewnił opinię publiczną, że zostanie przeprowadzone dokładne dochodzenie w celu zidentyfikowania osób odpowiedzialnych za włamanie. Incydent ten nastąpił po innym niepokojącym wydarzeniu, które miało miejsce zaledwie dzień wcześniej, kiedy to strona internetowa Tbilisi City Mall została rzekomo zaatakowana i wyświetlała antysemicką wiadomością. Jak dotąd nie ma dowodów sugerujących, że te dwa incydenty są ze sobą powiązane.
– Sytuacja z Gruzji jasno ukazuje aktualne trendy w cyberbezpieczeństwie, które mają związek z rozwojem haktywistów. Coraz więcej grup hakerskich przejmuje obszary użyteczności publicznej, aby wyrażać swoje poglądy polityczne. Najlepszą ochroną przed takimi działaniami jest korzystanie ze skutecznego systemu antywirusowego oraz szkolenie pracowników w zakresie zapobiegania atakom phishingowym – mówi Arkadiusz Kraszewski z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora oprogramowania Bitdefender.