Za coraz więcej wkrótce utraconych etatów odpowiadać będzie sztuczna inteligencja. Nie dlatego, że zastąpi człowieka, ale dlatego, że coraz więcej wie o jego pracy. Analitycy Capgemini przekonują, że sztuczna inteligencja szturmuje świat HR, „uzbrojona w algorytmy, boty i wielkie bazy danych”. Bo jeśli cokolwiek można dziś okrzyknąć surowcem XXI wieku, to właśnie dane (i okrzyknięto je nim już wiele razy, na różnych łamach).
– Usługi publiczne i komercyjne oraz przemysł muszą być głęboko nasycone danymi, aby wejść w erę sztucznej inteligencji (…) Pozyskiwanie, gromadzenie, analiza, przetwarzanie i wykorzystywanie danych oraz stały rozwój algorytmów staje się fundamentalną kompetencją gospodarek i państw, czytamy w założeniach polityki rozwoju sztucznej inteligencji w Polsce.
Z dużym prawdopodobieństwem pandemia koronawirusa przyspieszy zainteresowanie firm przetwarzaniem cyfrowych informacji. Gartner przewiduje, że rosnący zakres analizowanych przez firmy wewnętrznych danych będzie jednym z nowych, postcovidowych trendów, i to właśnie w HR. Z opublikowanego przez firmę w ubiegłym roku badania „Artificial Intelligence Survey” wynika, że 30 proc. ankietowanych HR-owców, dzisiaj pozbawionych takich doświadczeń, przewiduje do 2022 roku korzystać w swojej pracy z narzędzi opartych o AI.